Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #02 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/423908

Contents of this Issue

Navigation

Page 114 of 249

RELACJA Na początku odpowiedzmy sobie Na pytaNie: kto pracuje w braNży ochroNy morskiej i dlaczego? Przeważnie w świecie „pracowników najemnych" są dwa powody decyzji o podjęciu angażu. Pieniądze, bo wszy- scy musimy za coś żyć, oraz przygoda, bo ciężko siedzieć w domu, gdy część z nas przebywa na uzbrojonym pla- cu zabaw. Nie staniesz się bogatym gościem, nawet jako Team Leader, ale pieniądze są sprawiedliwe w porówna- niu do ryzyka (zwykle około 2000–4000 $ za miesiąc). Czasy się zmieniły, a wielka bańka dolarowa nadmuchana przez US Department of Defence dawno odeszła w prze- szłość. Nawet w Iraku czy Afganistanie średni kontrakt oscyluje w granicach 6000 $, co jest sporą różnicą wobec tego, co można było zarobić jeszcze nie tak dawno temu. Czynnik przygody jest prawdopodobnie nadrzędny w stosun- ku do pieniędzy i ma w całości obrazu największy magnetyzm dla nowych adeptów. Możecie sobie wyobrazić, że poza byci- em uzbrojonym żeglarzem, latacie i pływacie w najpięknie- jszych (najniebezpieczniejszych) częściach świata, mając opłacone przez pracodawcę hotele i jedzenie? Większość z nas nigdy nie mogłaby sobie pozwolić na spędzanie wol- nego czasu na plażach Sri Lanki lub Madagaskaru i popijanie rumu w towarzystwie czekoladowych piękności, które nie znają słowa „nie". Ale czy słodycz prawdziwej roboty odbiega od powyższego opisu? Nie tak bardzo. Postaramy się pokazać Wam, na podstawie naszych własnych doświadczeń, jak to naprawdę wygląda. Nie będziemy obiektywni, przedstawimy nasz punkt widzenia. Po pierwsze, jesteśmy polskimi kontraktorami pracującymi w branży Mar Secu dla różnych zagranicznych firm. Największy boom na nasze usługi miał miejsce dwa lata temu, kiedy to bardzo zacny i pomocny polski kontraktor pracujący w Iraku przekazał do kraju pytanie swojego kolegi wypowied- ziane na lotnisku w Bagdadzie: znasz jakieś firmy, które mogą wyszkolić Maritime Security Operatives? Od tamtego momentu mamy już około stu polskich uzbro- jonych ochroniarzy pracujących w strefach wysokiego ryzyka (Ocean Indyjski, Somalia, Suez oraz Nigeria). Firmy ewoluu- ją, zbijają ceny swoich usług i podbijają wschodnie kierunki w celu zdobycia nowych pracowników. Obecnie z kilku pow- odów istnieje ogromne zapotrzebowanie na pracowników sektora Mar Secu z Polski. Jesteśmy profesjonalni, strzelamy lepiej niż wiele innych nacji, nie mamy problemu z kondycją, wiemy, jak się zachować, nie dbamy o luksusowe warunki zakwaterowania – pewnie coś najbardziej zaskakującego – nie chlejemy jak świnie i nie ćpamy na robocie. To tyle w kwestii samouwielbienia narodowego. Przejdźmy do procesu szkolenia. przygotowaNia i kursy Najlepszymi kandydatami do Maritime Security są byli funk- cjonariusze oraz żołnierze, którzy charakteryzują się poczuci- em obowiązku, zimną krwią i tym, że akceptaują codzienną rutynępracy z lornetką. Cywile również są mile widziani, jeśli spełnią wymagania przyszłego pracodawcy. Kursy trwają 9–10 dni, a ich programy obejmują szeroki wa- chlartz zagadnień Kursant staje się pełnoprawnym żeglarzem z wieloma międzynarodowymi certyfikatami, jak „4 w 1 STCW" (ratownictwo, szkolenie przeciwpożarowe, komu- nikacja itd.), zagrożenia pirackie oraz seeman's book. Oprócz standardowych modułów MSO każda firma może wprowadzać swoje przedmioty, w zależności od własnego doświadczenia i potrzeby. Na przykład w dwóch partnerskich firmach, które prowadzą m.in. Tactical Risk Group oraz Paladin Tac Ltd., połowa kursu współprowadzona jest przez blisko związaną z nimi izraelską firmę Seagull Security, która w trakcie 9-dniowego szkolenia bezpośrednio przygotowuje do pracy i daje na koniec kur- su wybranym osobom możliwość sprawdzenia nabytych umiejętności, pro- p o n u j ą c kontrakt w sektorze Mar Secu. Dodatkowymi el- ementa- mi szkolenio- wymi są zapoznawcze obycie się z warunkami morskimi, jak np. wys- kakiwanie z szybkich łodzi na morzu, ponadstandardowe procedury pracy na broni oraz jej obsługa, a także „egzo- tyczny savoir-vivre," który pomaga nie wpakować się w nie- potrzebne tarapaty (np. odradzane jest posiadanie w tele- fonach komórkowych materiałów, które mogąbyć uznane za pornograficzne ,na wypadek sprawdzenia przez policję obyczajową lub walka z biegunką – najśmiertelniejszym przeciwnikiem). Zajęcia zapoznawcze z taktyki poruszania się po pokładzie statku prowadzą doświadczeni byli żołnierze Oddziału Wodnego Jednostki GROM.

Articles in this issue

Links on this page

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #02 PL