Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #02 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/423908

Contents of this Issue

Navigation

Page 115 of 249

Żeglowanie oznacza, że jesteśmy poza zasięgiem leczenia szpital- nego przez dość długi czas, więc jeśli cokolwiek możemy zrobić, to pomóc sobie nawzajem – taka świadomość tworzy miejsce dla procedur Tactical Combat Casualty Care (TCCCC TC3), zwłaszcza dla umiejętności ratowniczych. Kurs, o którym wspominamy, wpro- wadza podstawowe techniki medycyny ratunkowej znajdujące zastosowanie w strefach wysokiego ryzyka, skupiając się głównie na autoratownictwie. „To bardzo ważne dla uzbrojonego członka zespołu, by wiedział, jak pomóc sobie samemu albo swoim współto- warzyszom w sytuacji, gdy dotarcie do miejsca docelowego zajmie kilka następnych dni, a nie godzin", zdaniem Michała Czerwińskiego, pioniera TC3 w polskich siłach specjalnych od 2007 roku, dobrze znanego pomysłodawcy i twórcy zmagań ratownictwa taktycznego służb mundurowych Paramedyk. Kurs jest przeplatany szkoleniami i egzaminami, co pomaga najlepiej zweryfikować umiejętności i przydatność szkolącego się do ewentualnej pracy na morzu. Potrzeby takiego pracodawcy, jak Seagull Security są następujące: znajomość języka angielskiego – poziom podstawowy, test strze- lecki – ponad 50% trafień na dystansie 25–100m przy limicie 100 szt. amunicji, test kondycyjny – bieg w reżimie czasowym oraz zamiennie podciągnięcia lub pompki. Niewiele, prawda? Nie dla wszystkich. Są kursanci, którzy nigdy nie powinni opuszczać swoich domów, choć zdecydowa- na większość jest przygotowana, wyszkolona i gotowa do pracy. W skrócie, nawiązując do tego, co pisaliśmy na wstępie: Polish and Professional. w pracy Praca zaczyna się od rozmowy przez telefon, podczas której uzyskujemy instrukcje, gdzie i kiedy stawić się na lotnisku. Lecisz zazwyczaj w miejsce, z którego zaczynasz pracę, do punktu tranzytowego albo do siedziby firmy na doszkolenie się z nowych procedur lub umiejętności. Statek płynie 7–14 dni, jeśli nie ma żadnych usterek. Najważniejszą osobą na statku jest kapitan, który współpracuje z Team Leaderem (TL, dowódcą zespołu Mar Secu) jako łącznikiem z jego zespołem. TL przedstawia załogę, procedury RoE (zasady reagowania) i doradza, w jaki sposób można zwiększyć prewencyjne bezpieczeństwo statku, np. przez otulenie pokładu drutem ostrzowym lub przygotowanie stanowisk strzeleckich na skrzydłach mostka. Mądrzy kapitanowie zazwyczaj zgadzają się i współpracują z TL bez żadnych dąsów. Praca ma charakter policyjny, więc nie dochodzi do strzelanin z „podejrzanymi" w stylu Rambo czy Brudnego Harry'ego. Każdy kontakt ogniowy musi być poprzedzony specjalnymi procedurami. W firmie, o której wspominaliśmy, istnieją trzy poziomy bezpie- czeństwa. Pierwszym jest tryb RS#1, jako standardowa procedura zachowania, gdy nie istnieje żadne potencjalne ani wizualne za- grożenie. W tym trybie odbywa się jedynie rutynowe skanowanie za pomocą lornetek horyzontu. Dowódca zespołu może wprowadzić tryb RS#2, gdy płynie w Strefie Wysokiego Ryzyka lub gdy zostanie dostrzeżony podejrzany obiekt. Następnie współpraca na linii kapitan–TL staje się widoczniejsza, co dotyczy m.in. raportów z rtadaru oraz komunikacji radiowej. Jeśli skiff lub statek rybacki nie zmienia- ją kursu, ale podążają w naszym kierunku, albo – co najbardziej dramatyczne – gdy zostanie dostrzeżona uzbrojona załoga, Team Leader podwyższa tryb bezpieczeństwa na RS#3, który nakazuje założenie przez wszystkich członków zespołu osłon balistycznych z oporządzeniem oraz pobranie broni i pozostanie w gotowości na dalsze rozkazy TL. Zmierzające ku nam statki są informowane przez radio, sygnałami dźwiękowymi oraz innymi, dobrze widocz- nymi, jak np. puszczenie wody z węży strażackich lub pokazanie flagi Tango, co powinno jasno dać do zrozumienia potencjalnym agresorom, że ich obecność w pobliżu jednostki nie jest pożądana. Wtedy dopiero. po potwierdzeniu zgody u kapitana statku pada pierwszy strzał mierzony w powietrze pod kątem 45°. Procedury wielu firm mogą się różnić, ale zazwyczaj 300 m to strefa, której przekroczenie daje zespołowi możliwość otwarcia ognia. Pierwsze strzały padają w wodę, następnie w burtę, silnik, a gdy sytuacja jest naprawdę niebezpieczna – bezpośrednio w uzbrojonych napast- ników, czyli piratów. Zdarzają się jednak pomyłki, a zastrzelenie rybaka z pewnością skończy się więzieniem. „Dyscyplina spustowa" jest niezbędna przy wykonywaniu tego rodzaju pracy. „Mieliśmy raz trudną sytuację, szczególnie dla mnie, jako Team Leadera. Miało to miejsce na wysokości Suezu, kiedy 10 skiffów, które początkowo pomyliłem na horyzoncie z delfinami, zmierzało w kierunku na- szego statku. Naliczyliśmy co najmniej osiem osób uzbrojonych w RPG, karabiny maszynowe i kałachy na każdej jednostce. To znaczy, że my czterej, dysponujący karabinami FN FAL, byliśmy atakowani przez 80 «biznesmenów» . Moi podwładni byli gotowi do otwarcia ognia i nalegali na to, bym jak najszybciej wydał zgodę na strzały bezpośrednie. Wiedziałem, że jeśli zacznie się strzelani- na, będzie to masakra bez satysfakcjonującego zakończenia. Byłem także pewien moich chłopaków – to nie ich umiejętności były pro- blemem. Wstrzymałem się jednak z decyzją o otwarciu ognia. Piraci zatrzymali się na pewnym dystansie i po kilku chwilach po prostu odpłynęli. Następnego dnia, w tej samej lokalizacji, doszło do po- dobnego zdarzenia" – podzielił się z nami swym doświadczeniem Piotr Makała, dowódca zespołu Mar Secu, a także organizator kursu Maritime Security Operative z ramienia Tactical Risk Group. Uzbrojona ochrona morska jeszcze nigdy nie zawiodła, co oznacza, że żaden statek z dysponującą bronią załogą nie został jeszcze nigdy przejęty. To wpływa także na bezpieczeństwo nieuzbrojonych stat- ków, do których potencjalni agresorzy będą podchodzić z większą ostrożnością. Nie bierzcie na poważnie plotek rozsiewanych przez niektórych ludzi na temat śmierci Maritime Security ze względu na spadek międzynarodowego piractwa. www.fragoutmag.com

Articles in this issue

Links on this page

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #02 PL