Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #05 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/539710

Contents of this Issue

Navigation

Page 167 of 249

Celem prowadzonego przez ochronę ognia mogą być jedynie osoby bez- pośrednio zaangażowane w atak na ochraniany statek. Nie możemy zatem zastrzelić sternika skiffu pomimo tego, że pozostałe osoby będą uzbrojone w granatniki przeciwpancerne i broń maszynową (choć tak- tycznie miałoby to bardzo duży sens). Niezmiernie często zdarza się, że sternik jest po prostu niewinną osobą, siłą zmuszoną do kierowania jednostką piracką. Stąd bardzo często porównujemy pracę w Maritime Security do pracy policjanta, który ponosi osobistą odpowiedzialność za podejmowaną decyzję i mimo że ściga groźnego bandytę, to nadal musi uważać na osoby postronne. Odpowiedzialność jest więc ogromna, choć wśród tropikalnych pejzaży trudno to sobie uzmysłowić. Najistotniejszym elementem po wejściu na statek powinno być przepro- wadzenie tzw. fire test, czyli sprawdzenia funkcjonalności broni. Warto sprawdzić nowo otrzymaną broń: czy wszystkie elementy działają, a także, o czym się często zapomina – drożność luf. W przypadku zablo- kowania przewodu lufy, np. pakułami do czyszczenia lub filcem, podczas strzału może dość do jej rozerwania! Znamy także przypadki pozosta- wienia, czy to przez roztargnienie (w co nie wierzymy), czy też zupełnie umyślnie, naboju w komorze nabojowej... Niezwykle ważne jest sprawdzenie umiejętności członków zespołu ochrony w posługiwaniu się bronią, a także przestrzegania przez nich zasad bezpieczeństwa. W ciągu ostatnich lat dochodziło do żało- snych wypadków, w których ranni bywali członkowie załogi statku, np. postrzelenie przez członka zespołu ochrony jednego z kapitanów w brzuch. Tego rodzaju sytuacja, zwana UID (Unintentional Dischar- ge –nieumyślny strzał), jest oczywistą dyskwalifikacją pracownika w sektorze pracy z bronią, nawet jeśli ma on (przynajmniej w teorii) duże doświadczenie w obcowaniu z nią, np. z wcześniejszej służby czy pracy. Ogólnie w branży morskiej ochrony umiejętności obsługi broni są na bardzo niskim poziomie (mamy na myśli globalną sytuację, a nie tylko polskie środowisko), i choć na kursy Maritime Security Operative powinny przychodzić osoby, które nieźle sobie z nią radzą, to już prakty- ka tego nie potwierdza. Poziom wyszkolenia jest tak niski, że operatorzy potrafią znaczyć ślady na oczodole od okulara celownika optycznego czy wręcz nie umieć obsługiwać powierzonej broni (podpięcie magazynka), jednocześnie pełniąc odpowiedzialną funkcję team leadera. www.fragoutmag.com

Articles in this issue

Links on this page

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #05 PL