Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/654933
W wyniku prac modyfikacje objęły m.in. montaż opancerzenia kabiny pilotów, układu zapobiegania zapaleniu się paliwa, systemu ochrony samolotu przed pociskami naprowadzającymi się na podczerwień, wojskowych systemów łączności i układu IFF. Zmodernizowano także pokładową klimatyzację oraz system przeciwpożarowy mieszczący się w luku ładunkowym (w samolotach cywilnych przeznaczonym na bagaż). Dodatkowo przeprowadzone próby udowodniły, że samolot może operować z włączonymi trzema silnikami, co oznacza, że konstrukcja dysponuje odpowiednią rezerwą mocy na wypadek sytuacji awaryjnych. Maszyny przystosowano do przewozu pasażerów (do 94 w standardowych, cywilnych, fotelach w układzie sześciu sztuk w jednym rzędzie, z pojedynczym przejściem pomiędzy nimi), spaletyzowanych ładunków cargo (do sześciu sztuk) bądź uniwersalnego combi (54 fotele dla pasażerów oraz przestrzeń dla spaletyzowanych ładunków). Łączny udźwig pozwala na zabranie 10 ton. w linii Oba samoloty trafiły do 32. Dywizjonu RAF, którego personel eksploatuje maszyny BAe-146 od lat. Główną zmianą był inny charakter użycia – nie loty z pasażerami na bogato wyposażone lotniska, a transport ludzi i sprzętu w strefie działań wojennych. Co ciekawe, pomimo przeznaczenia do misji afgańskiej, operacyjnym debiutem BAe-146C.3 stał się najnowszy teatr walk świata zachodniego z terrorystami – Mali. 15 kwietnia 2013 roku na lotnisko w Bamako samolot dostarczył brytyjski zespół szkoleniowy – wkład Wielkiej Brytanii w europejską misję, której celem jest wsparcie sił rządowych walczących z islamistami. 14 dni później pierwszy egzemplarz trafił także do Afganistanu, gdzie miał zapewnić bezpieczeństwo podczas przewozu personelu i sprzętu pomiędzy bazami, a także do hubów przeładunkowych znajdujących się poza tym krajem. Operacja wycofania Brytyjczyków była jedną z największych od lat – wycena samego sprzętu, który zakwalifikował się do powrotu, opiewała na około 4 mld funtów. Ze względu na sytuację lokalną większość cenniejszego wyposażenia była wywożona drogą lotniczą (bezpośrednio do Europy bądź regionalnych hubów, gdzie był przeładowany na statki). Pomimo szerokiego wykorzystania usługodawców cywilnych zadanie to spadło także na barki lotnictwa transportowego RAF – tu pojawia się także rola dla BAe-146C.3. Lotnictwo