Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #09 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/654933

Contents of this Issue

Navigation

Page 29 of 247

Foto: Internet Obecnie w regionie Zatoki Perskiej pokaźną flotę F-15E Strike Eagle posiada Arabia Saudyjska – fot. USAF Poza Kuwejtem i amerykańskich, może stać się Bahrajn chcący kupić niewielką partię nowych F-16V Fighting Katarem państwem, które może nie doczekać nowych samolotów Falcon oraz zmodernizować do tego standardu swoje maszyny – fot. USAF Zeszły rok pokazuje, jak zawiła jest kwestia sprzedaży broni na świecie. Świetnym przykładem jest sytuacja koncernu Boeing, któremu rząd Stanów Zjednoczonych blokuje zawarcie dwóch umów eksportowych na samoloty F/A-18E/F Super Hornet oraz F-15E Strike Eagle. Co ciekawe, o blokadzie sprzedaży maszyn do ważnych sojuszników decydują czynniki polityczne. W zeszłym roku okazało się bowiem, że Katar oraz Kuwejt chcą zakupić pokaźne partie odrzutowych samolotów bojowych generacji 4.5 produkowanych przez amerykańskiego potentata. Pierwsze z wymienionych chciało pozyskać 72 F-15E Strike Eagle nieokreślonego standardu, a drugie 28 F/A-18E/F Super Hornet. W obu przypadkach zamówienia mają wydatnie pomóc w utrzymaniu możliwości produkcyjnych obu linii montażowych – ze względu na zakończenie wieloseryjnej produkcji na rzecz Departamentu Obrony ich życie może skończyć się w latach 2018–19. Biorąc pod uwagę fakt, że na horyzoncie czasowym Boeingowi brak produktu tej klasy, potentat zostanie pozbawiony możliwości oferowania w Stanach Zjednoczonych oraz na świecie takich konstrukcji. I to pomimo faktu, że cały czas istnieje spore zapotrzebowanie na maszyny generacji 4.5. Co jeszcze ciekawsze, rejon Zatoki Perskiej to od wielu lat kluczowe miejsce dla eksportu amerykańskiej broni, nieraz ratujące linie produkcyjne (m.in. koncernu Lockheed Martin z F-16), a także obszar sporej rywalizacji z konkurentami z Europy Zachodniej. W ciągu 40 lat zaopatrywanie państw zachodniego wybrzeża Zatoki było usankcjonowane poprzez wrogie nastawienie do Iranu. I właśnie Teheran, nomen omen, jest powodem obecnego podejścia administracji w Waszyngtonie. Jednym z celów politycznych administracji prezydenta Obamy jest poprawa stosunków dyplomatycznych z państwami uznawanymi dotychczas za „wrogie". Widać to było pod koniec zeszłego roku, kiedy osiągnięto porozumienie z Kubą czy właśnie Iranem. W przypadku tego ostatniego, przy wsparciu społeczności międzynarodowej, udało się wynegocjować ograniczenie programu nuklearnego oraz zniesienie sankcji gospodarczych, które zaowocują powrotem do normalności. Aby nie narażać na porażkę trudnych negocjacji, Waszyngton najprawdopodobniej zadecydował o zamrożeniu programów ofensywnych kluczowych sojuszników w rejonie – Izraela, Kuwejtu, Kataru czy Bahrajnu. W ich przypadku autoryzowano jedynie sprzedaż uzbrojenia określanego jako defensywne – m.in. baterii zestawów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych Patriot i THAAD. Co ciekawe, polityka Stanów Zjednoczonych nie spotkała się ze wzajemnością ze strony innych partnerów rozmów z Iranem – choćby Francji czy Wielkiej www.fragoutmag.com

Articles in this issue

Links on this page

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #09 PL