Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/707484
Pół biedy, kiedy taka nie- spodzianka trafi w twarz – w po- liczek albo w nos. Rozetnie skórę, może wbije się trochę pod nią, poleje się trochę krwi i może trzeba będzie od- wiedzić lekarza, ale generalnie, poza rzad- kimi, skrajnymi przypadkami (które mogą być niebezpieczne, i to bardzo), nie przynoszą one trwałego uszczerbku na zdrowiu. Gorzej, jeśli oberwie się w nieosłonięte oko – jego uszkodzenia na ogół są nieodwracalne, a sam narząd wzroku się nie regeneruje... Typowym środkiem zaradczym są okulary czy gogle balistyczne produkowane zazwyczaj z udaroodporne- go poliwęglanu przez licznych producentów w rozma- itych wariantach i rozmiarach. Co jednak mają zrobić osoby poszkodowane przez naturę a obarczone wadą wzroku? Zwykłe okulary z plastikowymi soczewkami (nie mówiąc o typowych szklanych) nie zapewnią od- powiedniego poziomu ochrony. I o tym należy bez- względnie pamiętać! Wiele razy widuje się na strzelnicy okularników, którzy uważają, że ich szkła korekcyjne za- pewnią im bezpieczeństwo. Nie, nie zapewnią, a nawet mogą przyczynić się do zwiększenia obrażeń – to nale- ży sobie wbić do głowy i przestać wierzyć w banialuki. Co jednak zrobić, kiedy ma się już na nosie okulary korek- cyjne i jest się świadomym strzelcem? Zakładać na nie gogle o większym rozmiarze? Kombinować z małymi okularami korekcyjnymi i większymi ochronnymi? Taka konfiguracja rzadko się udaje ze względu na trudno - ści w dopasowaniu rozmiarów dwóch par „sztucznych oczu", poza tym jest najczęściej niewygodna w nosze- niu. No, może poza niektórymi modelami gogli, ale ile wytrzymasz na strzelnicy w goglach (o tym, jak będziesz wyglądał na chwilę zapomnijmy)? To może wybrać szkła kontaktowe? Rozwiązanie idealne, ale nie wszyscy (na przykład ja) mogą lub chcą je nosić. Takie życie. Rozwiązaniem optymalnym są odpowiednie okulary balistyczne z poliwęglanową przesłoną, ale z moż- liwością montażu wewnętrznej wkładki korekcyj- nej. Produkty takie ma obecnie w swej ofercie wiele firm, choć te oferowane przez amerykańską ESS (Eye Safety System) wyróżniają się swoją uniwersalnością. Wariant najprostszy to wkładki Vice Rx, pasujące do okularów serii Cross i ICE. W zestawie otrzymujemy druciane ramki z żyłką na szkła korekcyjne, adapter (wymienny nosek) do okularów balistycznych ESS oraz plastikowe szablony ułatwiające pracę optyko- wi. Wkładki te umożliwiają zastosowanie soczewek korekcyjnych o mocy od -6 do +6 dioptrii. Wariant zaawansowany to uniwersalna wkładka U-Rx, która może być wykorzystana w okularach Cross i ICE, goglach balistycznych Profile, FlightPro i FirePro oraz także wyrobach firmy Oakley (SI i M-Frame). W tym przypadku wkładka jest pełna i wykonana ze sztyw- nego nylonu w kolorze ciemnoszarym (a tak napraw- dę prawie czarnym). Oprócz niej w zestawie są ada- ptery (noski) do okularów balistycznych ESS i Oakley oraz krzyżakowe adaptery do gogli powyższych firm. We wkładkach serii U-Rx można zamontować szkła korekcyjne o mocy od -11 do +11 dioptrii. OCHRONA WZROKU