Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #12 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/729525

Contents of this Issue

Navigation

Page 203 of 221

Historia „rampowych" sesji fotograficznych, a więc takich, w których fotografowie wykonują zdjęcia z otwartej rampy samolotu transpor- towego nie ma w Polsce długiej historii – szczególnie jeśli obiektem fotografowanym miałby być samolot bojowy. Przez lata załogi mia- ły inne priorytety i nie było zgody do zorganizowania takiego lotu. Sytuacja zmieniła się w 2015 roku, kiedy to generał broni Mirosław Róźański po raz pierwszy zatwierdził pomysł wykonania sesji air to air (A2A) z samolotami F-16 (przez dziewięć lat ich funkcjonowania w Siłach Zbrojnych RP wykonywano wyłącznie zdjęcia z drugiej kabiny samolotu bądź z tankowca przy okazji ćwiczeń). Wszystko poszło wybornie, co było dobrym przyczółkiem do późniejszych realizacji. Rok 2016 przyniósł okrągłą rocznicę przylotu do Krzesin pierwszego polskiego F-16, co było impulsem do rozpoczęcia plano- wania przez DGRSZ lotu, który w umysłach fotografów funkcjonował od lat – spotkania w powietrzu MiG-29, Su-22 i F-16. Przedstawiciele trzech bojowych odrzutowców Sił Powietrznych mieliby po raz pierwszy razem pozować przed obiektywami aparatów i kamer. Sprawa pozornie tylko wydaje się łatwa i wymagająca jedynie ko- ordynacji logistycznej. W rzeczywistości każdy z tych samolotów dysponuje innym promieniem działania, a piloci latają przecież z innych lokacji (przebazowanie nie wchodziło w grę – sesja miała być wykonana w czasie „normalnych" lotów) i co najważniejsze – dysponują różną prędkością minimalną, co w przypadku współdzia- łania z turbośmigłowym samolotem transportowym jest kluczowe. Od początku zakładaliśmy, że samolotem „nosicielem" będzie C-295M, a nie C-130, który – pomijając oczywiste powody ekonomiczne – generuje znacznie większy ślad spalinowy, co przy sesjach air to air jest ważnym parametrem (doskonale to widać przy robieniu zdjęć z CH-47 Chinook, który rampę wręcz zalewa spalinami). Pozostała więc kwestia prędkości C-295M i Su-22 (MiG-29 i F-16 to wysoko- manewrowe samoloty o fantastycznych właściwościach aerodyna- micznych, dla których niskie prędkości nie są żadnym wyzwaniem), które nigdy ze sobą w powietrzu nie współdziałały. W przypadku gdyby piloci nie byli w stanie uzgodnić odpowiednich (i dopuszczal- nych) dla obu stron zakresów prędkości pomysłem awaryjnym było mijanie Casy przez całą formację z większą prędkością. Oczywistym minusem byłby wtedy krótki czas na zrobienie zdjęcia oraz konieczność długiego „repozycjonowania" do powtórnego przelotu. Na szczęście doświadczeni lotnicy w czasie briefingu wypracowali kompromis, który pozwalał „Suce" na bezpieczne zajęcie pozycji za otwartą rampą C-295M. Następnym elementem, który wydawał się problematyczny, to miejsce całej akcji. Jak wspomniałem wyżej, dla www.fragoutmag.com

Articles in this issue

Links on this page

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #12 PL