Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/879266
Obudowa stanowi jednolity element z montażem kompatybilnym ze standardowymi szynami MIL- STD-1913/STANAG 2324 (NATO Accessory Rail), który jest genialnie prosty i nieskomplikowany w obsłudze. Aby zamocować latarkę na broni wystarczy tylko po- luzować śrubę znajdującą się na boku, co rozsuwa szczęki montażu, które należy nałożyć na szynę. Gdy latarka znajdzie się na szynie we wskazanym miejscu, pozostaje tylko dokręcić śrubę, co można zrobić na- wet bez użycia dodatkowych narzędzi. Montaż oraz kształt latarki są niskie i opływowe – latarka nie odstaje zbytnio na boku broni długiej i trudno jest nią zaha- czyć np. o framugę drzwi. Głównymi zaletami Inforce WML są minimalne rozmia- ry i naprawdę duża moc zamknięta w niewielkiej, od- pornej na wstrząsy i uderzenia obudowie. Imponuje niewielka masa – zaledwie 85 g z baterią CR123. Jeśli kolejna generacja Inforce WML w trakcie dłuższego użytkowania okaże się znacznie wytrzymalsza niż jej poprzednik, to gwarantuje jej to rynkowy sukces. Frag Out! Magazine Crew wish to thank Mr. Michael Vogel from Emmisive Energy Corp./Inforce for the Inforce WML flashlights. SzaSzłyk WIE I WaM poWIE O wcześniejszych latarkach WML słysza- łem różne opinie – jedni je zachwalali, inni przeklinali ze względu na pękające obudowy. Dzięki uprzejmości Inforce za- raz po premierze trafił do mnie zmodernizo- wany wariant WML WHITE/IR, abym sam mógł ocenić, czy nowa latarka jest pozbawiona wad poprzednika. Niewielkie rozmiary oraz mała masa to najważniejsze argumenty, które przemawiają za tym oświetleniem – w połączeniu z mocą 400 lumenów otrzymujemy latarkę, która świetnie sprawdzi się na pistolecie ma- szynowym, karabinku lub pełnej długości karabinie bez dodawania zbędnego „bulku". Opływowy kształt nie koliduje ze slingiem – w momencie zmiany pozycji pas po prostu prześlizguje się po latarce. WML dzielnie znosi odrzut i podrzut, nie tylko na małych kalibrach, ale też z broni kalibru .308, w tym sprawiającego problemy SCAR H. Celowo zrzuciłem ją z wysokości trzech metrów na beton, w momencie uderzenia la- tarka nie zgasła ani nie przygasła, a na powierzchni nie ma żadnych uszkodzeń. Inforce WML WHITE/IR daje wyraźnie okrągły i jasny snop światła, z dobrze skupionym spotem, płynnie przechodzącym w spill. Dyskusyjną sprawą, głównie ze względu na preferencje użytkowników, pozostaje moc latarki – 400 lumenów to jednak dość duża wartość i w przypadku działań w pomieszczeniach tak silne światło odbijające się z bli- skiej odległości od białej ściany może oślepić strzelca. Zupełnie inna idea przyświecała twórcom poprzedniej generacji – latarka miała celowo mniejszą moc wyj- ściową, aby wyeliminować to zjawisko. Oczywiście je- śli chodzi o zdezorientowanie osoby znajdującej się po drugiej stronie lufy, to w takim zastosowaniu Inforce WML sprawdzi się rewelacyjnie. Należy pamiętać, że ze względu na dużą moc światła latarka dość szybko się nagrzewa. Podświetlenie IR jest jednolite i nadaje się do stosowania zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz, ale mieć w pamięci fakt, że dystans takiego podświe- tlenia to około 10 metrów. Obsługa przełączników i przycisków jest bardzo pro- sta, zwłaszcza dla użytkowników przyzwyczajonych do chwytu C-Clamp albo z kciukiem wysuniętym do przodu. Ci preferujący chwyty pionowe (halo, halo, tu lata 90., oddajcie nam nasze gangsta gripy!) będą mieli problem z dostępem do włączników. Bardzo przydatnym elementem jest możliwość fizycznego zablokowania dostępu do włącznika – nie ma szans na jego przypadkową aktywację, co w skrajnym przypad- ku działania w noktowizji i włączenia białego światła mogłoby mieć niezbyt miłe konsekwencje. Konstrukcja zintegrowanego montażu, choć banal- nie prostego w użyciu, limituje mocowanie latar- ki wyłącznie do szyn MIL-STD-1913/STANAG 2234 – w dobie coraz popularniejszych systemów monta- żowych KeyMod czy M-lok, z którymi łoża mają znacz- nie mniejszą masę niż klasyczne systemy z szynami, producent mógł się zdecydować na wariant WML zgodny z którymś z powyższych rozwiązań, zwłaszcza że M-lok otrzymał niedawno rekomendację USSOCOM. Obecne trzeba będzie stosować dodatko- we przejściówki. www.fragoutmag.com