Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/879266
olight s10r III charakteryzuje się niewielkimi rozmiarami, dzięki czemu mieści się praktycznie wszędzie – w kieszeni, w nerce, w organizerze plecaka... Idealnie więc nadaje się na sprzęt EDC albo jako backup, kiedy nasze główne światło padnie. W tej wersji latarka zo- stała wyposażona w bardzo mocną diodę, która w najmocniejszym trybie ma 600 lumenów – może to trochę przesada przy tak małej latarce i backupie, ale lepiej mieć, niż nie mieć. Latarka ma możliwość ładowania za pomocą stacji dokującej – to dobry pomysł, bo nie ma żadnego gniazda zamykanego klapką albo in- nym magiczny wynalazkiem, które mają tenden- cje do urywania się, a same gniazda do brudzenia i zatykania w najmniej odpowiednim momencie. Złącze do ładowania znajduje się w dolnej części zakrętki, więc wystarczy latarkę postawić na ła- dowarce dołączonej do zestawu i da się spokoj- nie ją naładować. Ładowarka może być zasilana zarówno z sieci, jak i z gniazda USB w kompu- terze czy powerbanka. Ile trwa ładowanie? Nie wiem, szczerze mówiąc – nigdy nie rozładowa- łem latarki do zera, zawsze wstawiam ją na łado- warkę po tym, jak jej używałem dłuższą chwilę. Dobrze, że akumulator można zastąpić baterią – może przecież zdarzyć się tak, ze latarka roz- ładuje się w terenie, a my albo nie będziemy mieli powerbanka, albo będziemy chcieli zachować go do ładowania innych urządzeń. W takiej sytuacji możemy po prostu zabrać zapas baterii CR123A i po sprawie. W tylnej części latarki poza złączem znajduje się magnes, który czasami jest bardzo przydatny. W miejscach, gdzie trudno o podpięcie jakiejś latarki bez żadnego problemu podpinamy S10R III do dowolnej metalowej powierzchni (oczywi- ście ferromagnetycznej). Moc magnesu jest wy- starczająca do utrzymania latarki i nie ma ryzy- ka, że spadnie.Jeżeli chodzi o system montażu, to klips w latarce jest zdejmowany – można go w ogóle zdjąć lub odwrócić i wybrać, czy chcemy przenosić latarkę w kieszeni soczewką do góry albo do dołu. Dodatkowo w połączeniu z czapką z daszkiem z latarki można w prosty sposób zro- bić czołówkę – bardzo wygodne rozwiązanie. Oprócz tego do latarki można dołączyć smycz, ale ja tego nie zrobiłem, bo nie znajduję dla niej zastosowania. Włącznik jest umiejscowiony na boku latarki, pokryty gumą i łatwo się nim mani- puluje. Kliki są wyczuwalne i nie miałem proble- mów ze zmianą trybów. Same tryby dobrane są nieźle, w każdym razie spełniają moje wymaga- nia. AKCESORIA