Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #17 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/879266

Contents of this Issue

Navigation

Page 59 of 241

dalszym rozwoju, gdyż cały kod źródłowy odpowiadający za jego funkcjonowanie powstał u nas. Po drugie, wychodząc poza przyjęte schematy, mogliśmy zaproponować funkcjonalności, które dotych- czas nie były możliwe w tego rodzaju systemach. Nasz system Fonet IP łączy w sobie najlepsze cechy systemów bazujących za- równo na technologii IP, jak i nie-IP – jest to systemem uniwersalny, dla którego nie ma ograniczeń w zakresie stosowania. Najlepszym tego dowodem jest to, że na bazie licencji produkowany jest obecnie w trzech państwach poza Polską, w tym w USA. Jesteśmy bodajże jedyną polską firmą, która dokonała transferu technologii wojskowej do Stanów Zjednoczonych i której systemy są wykorzystywane bo- jowo przez armię amerykańską. Rocznie produkowane są tysiące zestawów, które instaluje się w nowych i modernizowanych pojaz- dach. Obecnie systemem Fonet dysponuje ponad 6 000 pojazdów, i każdego dnia ta liczba rośnie. W zeszłym roku próbowaliśmy zidentyfikować, na jakich pojazdach był już zainstalowany, doliczy- liśmy się prawie 150 typów. Bez przesady można powiedzieć, że to naprawdę polski przebój eksportowy i ogromy sukces polskiej myśli inżynierskiej. Piotr Chełchowski: System Fonet, jak rozumiem, może być cały czas rozwijany o nowe funkcjonalności. Jednak mimo że to właśnie on był pierwszym dojrzałym wyrobem WB Electronics, który osiągnął sukces na całym świecie, to obecnie Grupa WB jest przede wszyst- kim kojarzona z dronami. Jak do tego doszło? Piotr Wojciechowski: Chciałbym dokonać małego sprostowania, a właściwie usystematyzowania pewnej terminologii. Drony w po- wszechnym odbiorze to obecnie najczęściej małe czterowirnikowce, które można kupić w każdym markecie, przeznaczone głównie na rynek cywilny. W świecie wojskowym sama platforma powietrzna nie decyduje o powodzeniu zadania. Dla użytkownika najważniejsze jest nie to, co lata, ale informacja, jakiej dostarcza, zdolność działania w warunkach ekstremalnych, w obecności celowych zakłóceń itp. I do tego kluczowe są systemy sterowania lotem, transmisji danych, sensory. Jednym słowem: cała elektronika, która zapewnia, że dany dron może realizować zadania, które postawi przed nim ope- rator. Do tego potrzeba całego systemu, który nazywa się właśnie Bezzałogowym Systemem Powietrznym – BSP. My w Grupie WB opracowujemy takie całe systemy bezzałogowe, tworzymy koncep- cje ich użycia i współpracy z innymi systemami – dowodzenia, roz- poznania, artyleryjskimi czy prowadzenia tzw. uderzeń ogniowych. W tym zakresie szkolimy użytkownika i zbieramy od naszych klien- tów wiedzę dotyczącą tego, co jest potrzebne, aby system był coraz doskonalszy i bardziej uniwersalny. Nasze systemy bezzałogowe są w użyciu bojowym od 15 lat. W Polsce jesteśmy jedynym produ- centem i eksporterem wojskowych systemów BSP. Jesteśmy też jedynym polskim producentem, którego systemy bezzałogowe towarzyszyły i towarzyszą polskim żołnierzom w trakcie ich misji bojowych. Na podstawie ich doświadczeń oraz naszych klientów zagranicznych wiemy, że znakomicie sprawują się w konfliktach zbrojnych. Tym, co daje nam również ogromną satysfakcję, jest fakt, że nasze BSP służą nie tylko wojsku polskiemu, lecz również niosą pomoc w czasie klęsk żywiołowych, poszukują przestępców i przemytników, prowadzą inwentaryzację sieci energetycznych i gazowych, poma- gają budowniczym autostrad, ochronie środowiska czy ochronie np. transportu kolejowego. Nasze systemy BSP wylatały już tysiące godzin w warunkach bojowych, a nasze zespoły są zawsze gotowe do świadczenia profesjonalnych usług obserwacji i inwentaryzacji z powietrza. Adam Bartosiewicz: Dokładnie. To, co decyduje o skuteczności i sprawia, że system bezzałogowy jest konkurencyjny na rynku i niezawodny w użytkowaniu, to właśnie wszystko to, co jest w jego środku. Początek naszej przygody z systemami bezzałogowymi też był efektem pewnego przypadku. Po zaprojektowaniu systemu kierowania ogniem dla artylerii Topaz bardzo szybko okazało się, że potrzebne są również „oczy", które pozwolą na bieżąco oceniać skut- ki prowadzonych działań. Czasy obserwatora siedzącego na wieży kościoła już dawno minęły. Najlepszym rozwiązaniem okazały się właśnie bezzałogowe statki powietrzne. Dlatego też postanowiliśmy zintegrować Topaza, z samolotami bezzałogowymi, które zapewni- łyby możliwość prowadzenia rozpoznania oraz oceny prowadzonych działań w czasie rzeczywistym. Początki, muszę przyznać, nie były łatwe. Nasze pierwsze podejście zakończyło się porażką. Z powodu niewywiązania się z warunków umowy przez zagranicznego part- nera, który miał dostarczyć platformę latającą, straciliśmy kontrakt na Węgrzech. Nauczyło nas to jednak tego, że jeśli chcemy odnieść sukces rynkowy, to nie możemy polegać na poddostawcach, tylko musimy opracować własne rozwiązania i być w 100% właścicielem kluczowych technologii, które są podstawą oferowanych przez nas systemów. Te założenia dały początek współpracy z firmą Flytronic z Gliwic, która obecnie po kilkunastu latach jest naszym centrum kompetencyjnym w obszarze systemów bezzałogowych. Zatrudnia ok. 100 profesjonalistów, którzy projektują i budują systemy BSP. To największy potencjał w tym obszarze w naszym rejonie Europy. Dzięki temu, możemy obecnie oferować klientom z całego świata niezawodne systemy bezzałogowe, które sprawdziły się w działa- niach w każdej strefie klimatycznej i znakomicie sprawdzają się na polu walki w każdych warunkach nawet przy bardzo silnych syste- mach zakłócających celowo uruchamianych przez przeciwnika. Piotr Chełchowski: Panowie Prezesi, trudno w takim razie nie zadać pytania, jak wygląda współpraca z Wojskiem Polskim. Rozumiem, że skoro polska firma robi jedne z najlepszych systemów www.fragoutmag.com

Articles in this issue

Links on this page

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #17 PL