Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/949596
nalną specyfikacją techniczną więc i układ konstruk- cyjny jest zgodny z każdym innym M16A1 z epoki. Ko- mora spustowa (lower receiver) oraz komora zamkowa (upper receiver) są odkuwane ze stopu aluminium 7076 i połączone dwoma metalowymi trzpieniami, dzięki czemu demontaż do czyszczenia jest banalnie prosty i nie wymaga narzędzi. Tak jak we wczesnych wersjach M16A1, kolor anodyzowania jest szary, a nie czarny – zgodnie z wojskową specyfikacją z tamtych lat. Po prawej stronie komory zamkowej znajdują się ręczny dopychacz zamka z przyciskiem o kształcie nazywan- ym „Tear Drop" oraz okno wyrzutowe łusek wraz zam- ykaną pokrywą. Charakterystyczna dla karabinków systemu AR-15 rękojeść przeładowania umieszczona jest w tylnej części komory zamkowej, a tuż nad nią znajduje się stały chwyt transportowego z celownikiem przerzutowym. Na gnieździe magazynka znajduje się zgodne z oryginałem oznakowanie PROPERTY OF U.S. GOVT XM177E2 CAL. 5.56 MM. Komora spustowa mieści w sobie mechanizm spustowy przystosowany wyłącznie do prowadzenia ognia pojedy- nczego, aczkolwiek przy bezpieczniku skrzydełkowym umieszczono trzy pozycje – SAFE, SEMI, AUTO, aby zachować zgodność z oryginałem. Przycisk zwalniania magazynka umieszczony jest po prawej stronie komory spustowej. Chronią go solidne nadlewki, tzw. full fence, dzięki czemu zminimalizowane jest ryzyko jego przypad- kowego wciśnięcia. Chwyt pistoletowy wykonany zos- tał z tworzywa sztucznego – uwaga, jest to oryginalny chwyt wojskowy z M16A1, a nie współczesna produk- cja. Teleskopowo składana kolba umieszczona została na rurze mechanizmu powrotnego. Warto zauważyć, że w porównaniu do współczesnych kolb składanych (np. tej w karabinku M4), ta w XM177E2 jest nieco mnie- jsza i sprawia wręcz wrażenie zabawkowej, a wykonana została z aluminium z czarnym winylowo-octanowym pokryciem i działa zero-jedynkowo, czyli można ustawić ją jedynie w pozycji całkowicie wsuniętej bądź całkowicie wysuniętej. Lufa o długości 12,5 cala jest zakończona osadzonym na stałe moderatorem z sześcioma szczelinami nada- jącym lufie kształt identyczny z oryginalnym karabink- iem, łącznie z „Grenade Ring" umożliwiającym montaż granatnika podwieszanego XM148 lub M203 kalibru 40 mm, jeżeli przypadkiem masz taki w szafie. Tu trzeba zaznaczyć, że lufa oryginalnego XM177E2 produkcji Colta miała lufę o długości 11,5 cala. Charakterystyczna trójkątna podstawa regulowanej muszki została pozbawiona zaczepu do mocowania bagnetu oraz ucha pasa nośnego. Krótkie łoże z tworzywa sztucznego, zgodnie z his- torycznym oryginałem, ma tylko pojedyncze ekrany z aluminium chroniące przed nadmiernym nagrzewani- em się łoża podczas prowadzenia intensywnego ognia. Trzeba zaznaczyć, że wraz z subkarabinkiem otrzy- mujemy rewelacyjny zestaw dodatków i gadżetów – krótki magazynek aluminiowy o pojemności 20 nabojów, aluminiowy magazynek łukowy o po- jemności 30 nabojów, zielony, brezentowy pas nośny (oryginalny, z epoki, ale z metalowymi oczkami zastą- pionymi kawałkami linki spadochronowej, dokładnie tak, jak robili żołnierze w delcie Mekongu 50 lat temu), zestaw do czyszczenia broni oraz reprint oryginalnej instrukcji z 1967 roku i oryginalnego komiksu ma- jącego wyjaśnić przeciętnemu Joe z Idaho zawiłości obsługi „czarnego karabinu". Do tego dochodzą jeszcze trzy „karty śmierci". Po prostu miód – teraz wystarczy wdziać komplet legendarnych „tygrysich pasków" lub posprejowane czarną farbą „skośne" i można poczuć się jak członek patrolu SOG! Strzelający ogniem pojedynczym karabinek Troy Industries XM177E2 został sprowadzony do Polski przez firmę Semper Fidelis na specjalne zamówienie klienta. Zazdrościmy i gratulujemy! www.fragoutmag.com