Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/986912
Ze względu na moje wieloletnie pasje strzeleckie odnalazłem swoją legendę wśród „stonerowych" karabinków AR 15. I jest nią marka JP Enterprises. Pomiędzy dziesiątkami klonów „czarnego karabinu", które miałem i mam, oraz z których miałem możliwość strzelać w dotychczasowej karierze strzeleckiej, objawił mi się JP-15 SHTF, czyli najbardziej bojowa wersja broni ze stajni JP Enterprises. Karabinki JP wszyscy znają. To topowe, matchowe AR-y przygotowane z myślą o startach w poważnych zawodach. Wysoka jakość, wysoka półka, wysoka cena. Ale o co chodzi z tym SHTF? WTF? Shit hits the fan. Kiedy gówno wpadnie w wentylator. Niemcy we wsi, zombie w piwnicy, krach na giełdzie. Apokalipsa. Trzeba być gotowym na wszystko. I mieć ze sobą komplet sprawdzonego sprzętu. Na taką okazję JP przygotowało zestaw JP-15 SHTF, czyli akurat na Ten Dzień. Dzień Sądu Ostatecznego. Oprócz karabinka jest w nim także plecak Eberlestock LoDrag, do którego wejdzie „dżej-pik" z zestawem gadżetów, racją żywnościową, wodą i zapasem innych niezbędnych gratów, które przydadzą się w trakcie ucieczki, pięć stalowych magazynków (gdyby tych zombie było jednak trochę na drodze ewakuacji), czapeczka baseballowa z logo JP (+10 do lansu), rozbudowany zestaw do czyszczenia karabinka (żeby nie powtarzać błędów US Army z Wietnamu, kiedy żołnierze uwierzyli, że ich nowa broń nie wymaga czyszczenia), chwyt, kolbę i przyrządy celownicze Magpula (bo to dobra firma jest), dwupunktowy pas do broni Red Rock z mocowaniem QD (żeby w zamieszaniu karabinu nie zgubić) i kłódkę z linką stalową do zabezpieczenia karabinu (żeby nikt poza nami z niego nie strzelał). JP Enterprises z Hugo w stanie Minnesota to nie kolejna firma masowo produkująca tysiące karabinów dla wszystkich i do wszystkiego, a na dodatek po taniości. Firma założona przez Johna Paula to tak naprawdę manufaktura, w której broń jest tworzona, a nie produkowana. Warto podkreślić, że być może jest to w ogóle pierwsza (albo jedna z pierwszych) firm, która jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku zajęła się tworzeniem high-endowych karabinków, a nie kolejnych mil-specowych samopowtarzalnych AR-ów na rynek cywilny. Sam właściciel, pasjonat strzelectwa sportowego, chyba też jako pierwszy zastosował możliwość regulowania ciśnienia gazów w systemie gazowym przez strzelca, aby broń podczas strzału jeszcze lepiej pracowała, miała mniejszy odrzut i pozwalała na osiągnięcie lepszych wyników. I tak to się wszystko potoczyło, że obecnie karabinki spod znaku JP uważane są za jedne z najlepszych karabinków do celów sportowych – warto podkreślić, że zespół strzelecki US Army Marksmanship Unit (AMU) wykorzystuje broń właśnie tej firmy. Oprócz konstrukcji matchowych JP oferuje BROŃ STRZELECKA