Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/986912
Kolejnego dnia za rampą Casy poja- wił się ponownie MiG-29UB – tym ra- zem z Mińska. Planem było wykorzy- stanie przebazowania „Kosynierów" do Malborka i sfotografowanie jednej z ma- szyn z emblematem Eskadry Kościusz- kowskiej na grzbiecie nad Helem w to- warzystwie F-16. Pierwszym dylematem był wybór maszyny – szary, jednomiej- scowy Fulcrum czy klasyczny dwumiej- scowy „15" z kolorowym emblematem. W wyniku demokratycznego głosowania zwyciężyła „15" – w moim przekonaniu MiG-29UB to najpiękniejszy myśliwiec świata. Wcześniej z pilotami z Krzesin ustaliłem, że możliwe będzie wykonanie zdjęć w konfiguracji ze zbiornikami CFT i podskrzydłowymi – przy odpowied- niej prędkości Casy (około 200 węzłów). Mając na uwadze dolot z Poznania, da- wało nam to około 60–70 minut „playti- me" Vipera, co w połączeniu z około 50 minutami MiG-a pozwalało zaplanować szereg manewrów wraz z powtórzeniami i zmianą prowadzącego. Terenem spotkania miała być strefa TSA16, czyli rejon Helu i Zatoki Gdań- skiej. Oś półwyspu jest ustawiona mniej więcej w kierunku wschód-zachód, co pozwalało na ustawienie optymalne- go toru poruszania się (racetrack) pro- stopadle do kierunku padania promieni słonecznych. Całość wyszła perfekcyj- nie – podczas dolotu z Malborka mogli- śmy spędzić kilka miłych chwil sam na sam z MiG-iem, a pod sam koniec także z F-16. Wykonaliśmy wszystkie zaplano- wane ustawienia i manewry, a Hel okazał się chyba najpiękniejszym z możliwych miejsc do tego typu celu. Pojawiliśmy się tam raz jeszcze: wraz z trzema Bryzami Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej, podążając późnym popołudniem wzdłuż linii brzegowej od Łeby aż po dawny Port Wojenny. Dla mnie osobiście esencją lotnictwa morskiego był dzień spędzony w Darło- wie. Za platformę fotograficzną posłu- żył nam ponownie Mi-17 – tym razem z 7. Eskadry Działań Specjalnych, która w pobliżu prowadziła szkolenie z operato- rami. Po raz kolejny pogoda przed samym wylotem zmieniła się diametralnie – tym razem na lepsze, co jednak zaowocowało koniecznością korekty briefingu przepro- wadzonego pod kątem latania w warun- kach pełnego zachmurzenia. Trzy typy śmigłowców (Mi-14PŁ/R, 2xMi-14 PŁ oraz W-3WARM) sfotografowaliśmy w czasie jednego wylotu. Maszyny SAR pozowały nam nie tylko w czasie manewrów nad brzegiem morza, lecz tak- że podczas treningu ratownictwa z jed- nostką pływającą. Dla fotografów to z jednej strony spra- wa trudniejsza ze względu na zmieniający się kąt fotografowania, z drugiej pozwa- la uchwycić ciekawe efekty powstające dzięki wodzie poderwanej przez wirnik. W naturalnym środowisku zaprezen- tował się także Mi-14PŁ, symulując akcję poszukiwania okrętu podwodne- go – także i tutaj wirnik nisko nad wodą www.fragoutmag.com