Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #23 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1073961

Contents of this Issue

Navigation

Page 47 of 195

Samo słowo „hybrydowa" ma kluczowe znaczenie dla zrozumienia tego fenome- nu i związanych z nim zagrożeń. Anali- tycy działającego pod auspicjami NATO programu Multinational Capability Deelopment Campaign w raporcie na temat wojny hybrydowej zapropono- wali następującą definicję: zsynchroni- zowane użycie wielu instrumentów siły, dopasowane do określonych podatności w całym spektrum funkcji społeczeństwa dla osiągnięcia efektu synergii. Oznacza to więc użycie różnych środków oddziaływania – militarnych, ekonomicznych, dyplomatycz- nych i informacyjnych, w różnych wzajem- nych konfiguracjach. Nie oznacza to jednak, że każdy z tych środków musi by zawsze uży- ty i że któryś z nich jest ważniejszy od pozo- stałych. Można to opisać metaforą skrzynek z narzędziami, z których w razie konieczności wyciąga się różne potrzebne w danym mo- mencie narzędzia, a które możemy uprzednio dowolnie skonfigurować. Z drugiej strony, państwo atakowane w ten sposób z reguły tej swobody nie ma. Poszczególne elementy siły państwa, jego narzędzia, są z definicji podzielone na różne skrzynki i skoordynowane ich uży- cie jest trudne, choćby z tego powodu, że zagrożenie może być albo niedostrze- galne, albo – gdy już zostanie wykryte – nie będzie właściwie zinterpretowane, nie będzie wiadomo nawet, jakie instytucje lub służby powinny się tym problemem za- jąć. Jest to sytuacja inna niż podczas kon- wencjonalnego, klasycznego koniktu, gdzie działania nieregularne, psychologiczne i inne są tylko uzupełnieniem zmagań wojsk wal- czących z otwartą przyłbicą. Celem działań nie jest także odniesienie zwycięstwa na polu walki – to użycie sił regularnych jest zwieńczeniem działań niekonwencjonalnych i niekinetycznych. Można tu wskazać następną metaforę – meczu piłkarskiego. W konwencjonalnej wojnie starcie rozgrywa się na polu wal- ki, tak jak na boisku podczas uczciwego meczu. Motywacja zawodników czy doping kibiców mogą pomóc, ale nie zastąpią skuteczności w kopaniu piłki. Tymczasem wojna hybrydowa to mecz, w którym przed meczem zagrywkami jak z Piłkarskiego Pokera przekupuje się napastnika przeciwnej drużyny, by ten strzelał, ale Panu ogu w okno, pozosta- łych piłkarzy skłóca się zaś ze sobą tak, że przestają tworzyć zespół, wresz- cie odpowiednio wywiera się naciski na sędziego, a na koniec jeszcze okazuje się, że zawodnikom ktoś ukradł buty. Dla tak osłabionej drużyny rozgrywka na bo- isku będzie tylko gwoździem do trumny – tak samo jest z atakowaną armią i państwem. W formie bardziej naukowej pokazuje to analiza opublikowana przez Modern War Institute akademii wojsko- wej w West Point. Jej autor, kapitan J. Chambers, zestawił ze sobą etapy działań podczas koniktu według obowią- zujących doktryn amerykańskich i rosyj- skich. W doktrynie rosyjskiej pięć z ośmiu etapów dotyczy działań w „szarej strefie" jeszcze przed rozpoczęciem otwartych działań – w amerykańskiej są to jedynie dwa z pięciu, w dodatku ogólnie zdefi- niowanych („kształtowanie środowiska bezpieczeństwa" i „odstraszanie po- tencjalnego przeciwnika"). Rosjanie przewidują w swoich pięciu etapach ta- kie elementy, jak operacje specjalne prowadzone w celu dezinformacji prze- ciwnika czy przekupywanie urzędników i oficerów atakowanego państwa. Otwarte użycie siły ma być wiec swoistym ciosem łaski, przynajmniej w założeniu, i może być dokonane w formie interwencji czy misji stabilizacyjnej, oficjalnie mającej na celu ochronę własnych obywateli w państwie ogarniętym wewnętrznym koniktem (brzmi znajomo?). W wymiarze praktycznym oznacza to, że aby działania hybrydowe mogły być skuteczne, musi istnieć sposób na dezin- tegrację społeczeństwa i struktur państwowych. I znów, w przeciwieństwie do konwencjonalnej wojny, gdy wystar- czy zrzucić bombę na jakiś cel – powiedz- my most – w szarej strefie należy poszu- kać pęknięcia, które można potencjalnie wykorzystać. Takim pęknięciem są podzia- ły społeczne, zwłaszcza te, które są lub mogą być upolitycznione i to właśnie sta- ło się na krainie. Zarzewiem koniktu, podsycanym i wykorzystanym przez Rosję, były różnice w postawach ludności w zachodniej i wschodniej części krainy, odnośnie do stosunku do ukraińskiej naro- dowości, języka i państwa ukraińskiego jako takiego. Znaczna część mieszkańców tych ziem czuła się związana z Rosją. Podziały te, będące wynikiem procesów demogra- ficznych i gospodarczych z czasów ZSRR, których państwo ukraińskie nie zdołało przezwyciężyć, zostały skutecznie wykorzy- stane przez Rosję. Podobnie wykorzystywa- ne są obecnie antyukraińskie resentymen- ty w działaniach wymierzonych w polskie społeczeństwo, podczas których często wykorzystuje się historyczne uprzedzenia, związane na przykład z tragedią wołyńską. Nie jest to przypadkowe – ta kampania mia- ła na celu zmienić postawy społeczeństwa polskiego po wybuchu kryzysu na krainie, gdy ówczesny polski rząd udzielał dużego wsparcia nowym, prozachodnim władzom w Kijowie. Podobnie Polska może stać się celem, jeśli dojdzie do kryzysu w republi- kach nadbałtyckich, z racji tego, że nasze www.fragoutmag.com

Articles in this issue

Links on this page

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #23 PL