Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1073961
państwo jest pomostem łączącym Litwę, otwę i Estonię z pozostałymi krajami NATO. Wywołanie kryzysu w Polsce może opóźnić lub uniemożliwić przerzucenie przez Polskę sił sojuszniczych. Początkiem wojny hybrydowej, swoistym przygotowaniem artyleryjskim, jest więc działalność mająca pogłębić te podziały i zradykalizować postawy – w idealnym sce- nariuszu po obu stronach owego wewnętrz- nego koniktu. W najprostszym scenariu- szu jest to działalność ograniczona jedynie do propagandy, zwłaszcza takiej, która jest upozorowana na działanie niezależnych mediów, organizacji czy osób. Dotyczy to także aktywności w mediach społecznościowych, gdzie po prostu dużo łatwiej przybierać fałszywe tożsamości i docierać do precyzyjnie wybranych części społeczeństwa. Doskonale widać to było podczas aktywności rosyjskich farm trolli w ciągu ostatnich lat, zwłaszcza gdy owe farmy zasilane są danymi o użytkownikach portali społecznościowych, co pozwala jeszcze dokładniej wycelować atak informa- cyjny – tak jak bombę kierowaną. Przykładem jest choćby regularnie sto- sowany – ostatnio przy okazji ćwiczeń „Anakonda 18" – fake news w postaci zmyślonego wywiadu lub wypowiedzi wysokich rangą oficerów, mających twier- dzić, że stan wyszkolenia polskich żołnierzy jest niski, sprzęt jest niesprawny, a armię toczą rozmaite patologie (jest to tym sku- teczniejsze, że jednak ziarno prawdy za- wiera). Osoby umiejące weryfikować treści będą w stanie sprawdzić wiarygodność takich rewelacji, zwłaszcza że pojawiają się one na mało wiarygodnych stronach, skąd są udostępniane w mediach społecznościo- wych. Kieruje się je jednak do osób, które tego nie zrobią, bo nie umieją albo nie będą chciały, gdyż pasują one do ich poglądów – przy okazji tego ostatniego zdarzenia okaza- ło się, że niestety były osoby, które biorąc fake news za dobrą monetę, rozpowszech- niały go dalej. Jest bowiem cechą charakterystyczną działań dezinformacyjnych, że nie mają one na celu szybkiej zmiany postaw, raczej w sposób mniej lub bardziej wyrafinowany mają potwierdzać przekonania i postawy już istniejące, prowadząc do wywołania u odbiorcy reakcji w rodzaju „zawsze wie- działem, że" i puszczenia tego dalej z komentarzem „widzicie, a nie mówiłem?". Produkcja dezinformacji z definicji oznacza przy tym, że można generować różne treści, wycelowane w różne grupy ludzi – mających lewicowe czy prawicowe poglądy, wspomi- nających okres PRL z nostalgią i tych, któ- rzy są zdeklarowanymi antykomunistami. Dlatego też, paradoksalnie, większą czujność powinny budzić wiadomości czy opinie, które są zgodne z naszymi poglądami niż wprost im przeciwne. Stwarza to dodatkowy problem związany z przeciwdziałaniem takiej dezinformacji. Samo bombardowanie społeczeństwa nieprawdziwymi i półprawdziwymi informa- cjami może być skuteczne tylko do pewnego poziomu. Nieprawdziwe informacje mogą ANALIZA