Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #23 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1073961

Contents of this Issue

Navigation

Page 81 of 195

telizować ani problemu regulatora, ani usterek w ogóle. Oczywiście wszystkie przypadki należy starannie przeanalizo- wać i ustalić, czy winę za usterkę ponosi użytkownik, czy też wynika ona z kon- strukcji broni lub zastosowanych rozwią- zań technicznych i materiałów. Wówczas do akcji powinien wkroczyć producent. I tak należałoby postąpić w przypadku re- gulatora – docelowo przekonstruować go tak, by uniemożliwić jego zgubienie w ja- kiejkolwiek sytuacji, zakładając, że „w ra- zie W" broń może dostać do ręki komplet- nie niewyszkolony w jej obsłudze rekrut. W każdym razie – nie można sprawy ani bagatelizować, ani demonizować. Jeszcze mała dygresja o różnicy w liczbie zagu- bionych regulatorów i tłoków. Wydawać by się mogło, że stosunek powinien być 1:1, bo przecież to regulator utrzymuje tłok wewnątrz komory gazowej. I tak, i nie – w karabinku, który wystrzeli tro- chę więcej amunicji na tłoku i w komo- rze, pojawia się nagar, który powoduje, że nawet celowe wyjęcie tłoka z gniazda może być troszkę kłopotliwe. Zatem, jeśli karabinek miał trochę nastrzelane i nie był wyczyszczony, a regulator gazowy wypadł, to tłok nadal mógł pozostać na swoim miejscu. Generalnie to Grot raczej brudu nie lubi i wymaga większej troski niż eryl, o AKM nie wspominając. W moim rocie występuje problem z zatrzaskiem zespołu ruchomego – czasem zdarza się, że po wystrzeleniu wszystkich naboi z magazynka suwadło nie zatrzyma się na zaczepie, a spadnie w przednie położenie. Nie ma tu znacze- nia ani stan broni (czysty czy „strzelany), ani także typ magazynka, bo występuje to od przypadku do przypadku na każ- dym magazynku, jakiego używałem, z fa- brycznym włącznie. W WOT taki problem również się pojawia, co powinno skłonić producenta do przyjrzenia się temu ze- społowi, ale terytorialsi zgłosili także 21 przypadków pęknięcia dźwigni zatrzasku zespołu ruchomego – to te małe skrzy- dełka w obrębie kabłąka spustu. W tym miejscu pozwolę sobie wstawić fragment raportu o usterkach: „rak części ode- rwanych od głównego detalu nie pozwolił na stwierdzenie, czy pęknięcie części było wynikiem uszkodzenia mechanicznego. W przełomach nie stwierdzono wad ma- teriałowych. Przedstawiciele F prze- prowadzili próbę złamania detalu u siebie w siedzibie na próbce kilku sztuk – nie doszło do uszkodzenia części. Informuje- my, że F na bieżąco będzie monitorował sytuację". Szczerze mówiąc, nie bardzo wiem, jak odnieść się do raportu – trudno mi sobie wyobrazić w ogóle możliwość zła- mania tego elementu, bo jest on wkompo- nowany w bryłę broni i jego uszkodzenie jest naprawdę trudne. yć może było to wynikiem wysoce niefortunnego upadku broni na jakiś twardy przedmiot lub rów- nie niefortunnego uderzenia karabinkiem o coś, bo trudno mi sobie wyobrazić sy- tuację, w której można rzeczoną dźwignię złamać palcem... W karabinkach rot 1 FM1 w WT zgłoszono także 12 przypadków pęknięcia iglicy. Cóż, tu nie można już ra- czej winić użytkownika, ale raczej zrzucić to na karb wad materiałowych. Iglica to w końcu – w pewnym sensie – pręt, który jest zahartowany do odpowiedniej twar- dości. Przy seryjnej produkcji mogą zatem wystąpić błędy w tym procesie, które www.fragoutmag.com

Articles in this issue

Links on this page

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #23 PL