Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1267214
Turysta turyście nierówny – dla jednych obowiązkowym miejscem noclegu jest schronisko, dla innych wynajęta „kwaterka", jeszcze inni zaś uważają, że najlepsze miejsce na nocleg to to, które zmieści się przytroczone do plecaka. Mowa tutaj zwłaszcza o różnej maści surviwalowcach, bushcraftowcach lub też ginącym powoli gatunku „turystów kwalifikowanych". tj. tych, którzy wg definicji są osobami trwale zainteresowanymi turystyką, uprawiającymi ze znawstwem i zamiłowaniem wybrane jej dyscypliny, (...) doskonalącymi swoją sprawność fizyczną oraz łączącymi turystyczną aktywność fizyczną z wszechstronnym poznaniem rejonu w którym uprawiają turystykę. Każda z tych trzech grup zwykle woli spać w plenerze obcując z naturą. I tutaj często pojawia się pytanie – „w czym spać?" Oczywiście odpowiedź na nie zależy w dużej mierze od pory roku i pogody, ale zwykle do wyboru są trzy opcje: pokrowiec gore na śpiwór; hamak i tarp; tarp lub namiot. Każda ma zalety i wady. Pokrowiec goretexowy na śpiwór zajmuje mało miejsca i do pewnego stopnia chroni od wiatru i deszczu, ale z reguły nie zapewnia wygodnego snu, śpiwór i tak jest zaś mokry, tyle że od naszego potu. Jest to opcja stosowana przez mnimalistów, którzy starają się zabezpieczyć przed wiatrem i przelotnymi opadami. Masa wynosi zwykle między 900 g a 1,2 kg, a wymiary po spakowaniu to około 40 na 18 cm. Tego typu pokrowce mają czysto militarny rodowód i mają raczej zachować przy życiu śpiącego niż umożliwić relaksujący sen po całym dniu wędrówki. Owszem, da się w nich spać w zimie nawet na szczycie Śnieżki, ale wygodny sen to nie jest. www.fragoutmag.com