Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #31 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1298584

Contents of this Issue

Navigation

Page 166 of 197

M a c i e k o c e n i a Na propozycje testów tego zestawu od moich druhów z FO przystałem z lekkim wahaniem. Szczerze mówiąc, na początku zastanawiałem się, czy na pewno czegoś takiego potrzebu- ję, bowiem należę do grupy weekendowych komandosów, najbardziej lubię się wybrać na strzelnicę, obwieszony szpejem i we w miarę „koszernym" umundurowaniu konkretnej jednostki, z równie (lub niemal) koszernym uzbrojeniem, a tu coś takiego... Vanguady są czymś pomiędzy „koszernym" umundurowaniem a cywilnymi „taktycznymi" ciuchami. Spodnie to z jednej strony jakaś pochodna strasznych cenowo Combat Pants od CP, z drugiej - taka bardziej (w moim mniemaniu) utaktyczniona i wypasiona wersja spodni typu UTP Helikona. W moim odczuciu można w nich od biedy iść na zakupy czy na miasto i nie budzić jednoznacznych skojarzeń (pod warunkiem założenia wersji jed- nokolorowej, a nie w kamuflażu), ale „concealed" to one raczej nie są. Combat shirt Vanguard jest po prostu „pure miliary/tactical" i muszę przyznać, że jest bardzo dobrze skrojony. Klasyczne kieszenie na rękawach zapinane na zamki bardzo dobrej jakości, kołnierz (również z suwakiem), idealny na cieplejsze dni. Co warte zauważenia, każdy suwak jest bardzo starannie wykończony tak, aby po zasunięciu chował się w swoim „garażu", uniemożliwiając zaczepienie maszynką o coś na zewnątrz. Branding DA jest nienachalny, zarówno na bluzie, jak i na spodniach, w sumie to tylko małe haftowane logo (no, może poza wielką metką Direct Action Vanguard na prawym boku CS, ale to można odpruć… jeśli się nie lubi). Co do komfortu i wykonania – zdecydowanie na plus. Bluza i spodnie są po prostu wygod- ne. Rozmiarówka jest akuratna, moja para spodni 34/32 to rzeczywiście jest 34/32. Dla mnie idealny byłby 33/32, ale nie ma tego w ofercie. Z drugiej jednak strony lekki nadmiar w pasie jest wręcz wskazany, gdyż wygodniej się nosi kabury IWB. Pas spodni zrobiony bardzo po- prawnie, szlufki szerokie i wytrzymałe, spokojnie można przewlec pas zewnętrzny i obwiesić się solidnie obładowanym zewnętrzny, nawet z pełnym obciążeniem wszystko działa i nic nie opada z bioder. No i nic nie gniecie w brzuch, bo zapinane są na rzep, a nie guzik czy napę. Spodnie zapewniają dużą swobodę ruchów. Pod względem dopasowania są zbliżone do CP – to chyba zasługa elastycznych wstawek nad kolanami, na siedzeniu oraz po wewnętrznej stronie nogawek. Dopasowanie nogawek (zwłaszcza z wkładkami amortyzują- cymi na kolanach) można regulować rzepem pod kolanem. Kieszenie są łatwo dostępne, ale jakoś mi nie zaimponowały. Jest ich osiem, są funkcjo- nalne i wyraźnie przemyślane, obiektywnie mówiąc wykonane bardzo poprawnie, ale ja nie przepadam za przenoszeniem mnóstwa rzeczy w bocznych cargo (są dwie) czy w przednich udowych (też dwie). Nie widzę żadnego zastosowania do tych kieszonek na łydkach – jedy- ne, co mi do głowy przychodzi, to schować w nich boot bands lub zapałki. Cokolwiek cięższe- go i większego natychmiast odbiera komfort przemieszczania się. Fajne są panele z cordury na kolanach – trochę usztywniają spodnie w tym miejscu, ale dobrze współgrają z wetkniętymi pod nie nakolannikami. Nie kupowałem dedykowanych do DA wkładek, domowym sposobem przyciąłem wkładki od Drifire, ale komfort i wygoda są zdecydowanie zachowane. Na razie (czyli po mniej więcej roku) nie ma też żadnych obja- wów uszkodzenia tych paneli od klękania w „terenie przygodnym". Rozmiarówka CS jest „europejska", moje L to jest prawdziwe L. Sama bluza jest zdecydowa- nie komfortowa w noszeniu, zarówno solo, jak i pod kamizelką. Oddychające panele dobrze odprowadzają pot, choć odniosłem wrażenie, że schną dłużej niż inne combat shirty, których ODZIEŻ

Articles in this issue

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #31 PL