Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1298584
Planowałem „sciuchać" trochę ten zestaw, żeby ochłonąć i na spokojnie sprawdzić, czy kasa, którą trzeba wybulić na te ciuchy, nie jest wywalona w kosmos. No i tu wrócę do mojego skojarzenia, bo wszystko prowadziło w tym kierunku. Po założeniu kompletu maiłem wrażenie, że to profesjonalnie wyprodukowany, spe- cjalistyczny mundur, idealnie wpasowujący się w klimat wojsk specjalnych czy ko- smicznych :) Żadna światowa produkcja SF o przygodach kosmicznych marines nie powstydziłaby się takich uniformów, zaopatrzonych w bajeranckie „patche" i dystynkcje. Lekki, oddychający, wykonany z „pro" materiałów i zaprojekto- wany w futurystycznym stylu. Może przeciętny użytkownik munduru nie zwraca za bardzo uwagi na detale, ale ja z całą pewnością. Jaki jest mundur – każdy widzi. Ktoś może wręcz napisać, że to w sumie nic odkrywczego... Otóż nie do końca. Mamy tu kieszenie z klimatycznie ściętymi patkami, miejsca łączenia różnych rodzajów materiałów, rozmieszczenie elementów sprawiające ultra funkcjonal- ność produktu – tak, macie rację, bardzo mi przypadł do gustu ten komplet i im częściej go targam, tym bardziej zyskuje, chociaż nie do końca jestem jego „endjuzerem". Początkowo numerem jeden był patent z kieszeniami cargo po bokach, gdzie moż- na wywinąć patke (z rzepami) i schować ją do wewnątrz, co sprawia, że mamy bez- pośredni dostęp do zawartości bez potrzeby odpinania patki. Zaraz, ale ktoś powie, że przy gwałtownym ruchu, skoku etc. możemy stracić tę zawartość, bo wszystko wyleci. Otóż nie, bo jest przy górnej krawędzi kieszeni guma, która uniemożliwia wypadnięcie obiektów z wnętrza. Dla mnie fajny, działający patent. Z czasem przypadły mi do gustu kieszenie „na udach", bezpiecz- ne na 100%, bo suwak, a wewnątrz dodat- kowe, płaskie kieszenie… pro użytkownicy www.fragoutmag.com