Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1472105
Pierwszym był udział rosyjskich okrętów w rozpoczynającym konflikt uderzeniu rakietowym i dotyczył wystrzelenia kilkunastu pocisków 3M14 systemu Kalibr na wcześniej rozpoznane cele. Zgodnie z doniesieniami strony amerykańskiej i materiałami wideo w kolejnych dniach i tygodniach rosyjskie Kalibry jeszcze kilka razy zostały wystrzelone w kierunku Ukrainy. Dość szeroko relacjonowanym wydarzeniem było niestety samozatopienie w Odessie okrętu flagowego MW Ukrainy, to jest fregaty typu Kirvak (projekt 11351) Hetman Sahajdacznyj. Zwodowany w 1993 roku okręt znajdował się w stoczni Nibułon w Mikołajewie przechodząc planowaną naprawę i właśnie tam zastał go wybuch wojny. W obawie przed przejęciem unieruchomionego w wyniku prac remontowych okrętu przez Rosjan, jego załoga samozatopiła jednostkę. Nie była to jedyna strata MW Ukrainy, w wyniku ataku z powietrza flota utraciła okręt patrolowy Słowiańsk, czyli pozyskaną w USA jedostkę typu Legend, do strat należy dodać jeszcze kilka innych zatopionych lub zdobytych małych jednostek patrolowych i pomocniczych. Kolejnym szeroko relacjonowanym, choć mającym małe znaczenie dla przebiegu konfliktu wydarzeniem, był ostrzał i następnie zajęcie przez rosyjski desant wyspy Węży na której znajdował się posterunek i garnizon ukraińskiej straży granicznej. To jeden z żołnierzy odpowiedzialny jest za będąca już viralem i symbolem ukraińskiego oporu odpowiedź „Russkij Korabl Idi Nahui". Początkowo informowano, że w wyniku ostrzału pogranicznicy zginęli, jednak ostatecznie okazało się, że trafili do niewoli. Operacją, która w przypadku przeprowadzenia z powodzeniem w odpowiednim momencie mogłaby mieć istotny wpływ na rezultat konfliktu, przynajmniej na południowym teatrze działań, byłby desant morski w pobliżu Odesy. To właśnie z myślą o takim zadaniu Flota Czarnomorską została na początku roku wzmocniona sześcioma kolejnymi jednostkami desantowymi ze składu Floty Bałtyckiej (trzy okręty desantowe projektu 775, ozn. NATO Ropucha) i Floty Północnej (dwie Ropuchy i okręt desantowy projektu 11711 Iwan Gren). Jednak wielu specjalistów prawdopodobieństwo przeprowadzenia takiego desantu w początkowym etapie walko oceniało jako ekstremalnie niskie. Zdolności transportowe rosyjskiego zgrupowania desantowego, sięgające w maksymalnym wypadku dwóch wzmocnionych batalionów były bowiem www.fragoutmag.com