Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #41 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1504227

Contents of this Issue

Navigation

Page 32 of 149

mując się do państwowych lub firmowych baz danych czy systemów zarządzania (np. ruchem kolejowym czy drogowym). Wymaga to jednak przełamania zabezpieczeń, co może być długo- trwałe i nie zawsze musi się udać. Ale zawsze może się okazać, że uda się kogoś namówić, by podłączył spreparowany pendrive do komputera w pracy albo – nawet nieświadomie – otworzył zainfekowany załącznik do poczty. Podobnie oso- by świadomie współpracujące mogą zostać wyko- rzystane do pomocy w działaniach dywersyjnych, na przykład umożliwiając dostęp dywersantom do chronionego obiektu. HUMINT jest w porównaniu do innych działań wywiadowczych działalnością stosunkowo tanią. Należy tylko umieć dotrzeć do osób po- siadających interesujące daną służbę informa- cje, zwerbować je i utrzymywać z nimi skrytą łączność. Jest to gra znana de facto od dawna, technika tylko pomaga – ale łatwo można sobie wyobrazić prowadzenie działalności bez kompu- terów czy smartfonów, tylko z użyciem narzędzi znanych sprzed dekad. Inna ważną zaletą działań agenturalnych jest ich elastyczność. Nie są one związane z jedną plat- formą czy typem sprzętu. Pozostając przy przy- kładzie Rosji: agentów mogli pozyskiwać oficero- wie wywiadu działający z terytorium rosyjskiego, biorąc na cel osoby tam przebywające – tury- stycznie czy służbowo. Obecnie ta droga została zamknięta w znacznym stopniu. Innym tradycyj- nym kanałem jest werbunek przez osoby posia- dające status dyplomatyczny i w przypadku Rosji tajemnicą poliszynela było to, że mniejszością w ich placówkach są osoby niepowiązane ze służ- bami specjalnymi. Także ten kierunek w aktualnej sytuacji może mieć ograniczone znaczenie – tylko w nielicznych środowiskach w Polsce fakt utrzy- mywania jakichkolwiek poza ściśle formalnymi re- lacji z rosyjskimi szpieg…wróć, dyplomatami nie jest obecnie podejrzany. Pozostaje więc trzecia możliwość, a więc werbunek z pozycji nielegal- nych, przez osoby będące oficerami lub współ- pracownikami rosyjskich służb przebywającymi w Polsce pod fałszywą tożsamością. Takie osoby mogą prowadzić działalność dziennikarską, bizne- sową czy nawet naukową, co ma uzasadniać ich zainteresowanie na przykład infrastrukturą kry- tyczną. To może prowadzić także do tak zwanego werbunku pod fałszywą flagą – a więc wprowa- dzenia w błąd osoby werbowanej. Inaczej bowiem może zachować się osoba proszona o informacje przez rosyjskiego „dyplomatę", a inaczej sądząca, że kontaktuje się z nią na przykład dziennikarz czy przedstawiciel think tanku zajmującego się ofi- cjalnie sprawami unijnymi. W grę może wchodzić także zupełnie inny sposób podejścia. Kręgi towa- rzyskie oficerów NATO w Neapolu infiltrowała ko- bieta używająca nazwiska Maria Adela, oficjalnie pracująca w branży jubilerskiej. Ten przegląd możliwości, jakie daje HUMINT, otwiera oczywiście pytanie o możliwość prze- ciwdziałania tej formie szpiegostwa. Aby umieć zrozumieć to zagrożenie, należy w szczególności mieć na uwadze to, jak wygląda proces pozyska- nia osobowego źródła informacji, a zwłaszcza to, co skłania ludzi do podjęcia współpracy z obcym wywiadem. Czasem motywacje kierujące agenta- mi opisywane są skrótowcem MICE: Money, Ide- ology, Compromise, Ego, przy czym częste jest, że na decyzje osoby podejmującej współpracę wpływ ma więcej niż jeden czynnik. Pierwszy przypadek, a więc szpiegowanie za pieniądze, to często spotykana motywacja. Może tu chodzić o próbę wyjścia z kłopotliwej sytuacji, na przykład zadłużenia, chęć szybkiego podwyższenia standardu życia lub uzyskania ła- twego, ale stałego źródła dodatkowego dochodu. Druga sytuacja, a więc współpraca w imię ide- ologii, jest także łatwa do opisania, bo kluczowa jest tu rola czynnika ideologicznego, co obejmuje zarówno ideologię polityczną, tożsamość etniczną czy religijną, wyznawane przez daną osobę zasady etyczne. W aktualnej sytuacji może to być choćby sympatia do Rosji czy przekonanie, że jej polity- ka jest pokojowa. Brzmi dziwnie? Niestety takie postawy się zdarzają, podobnie jak inne postawy, które mogą zostać wykorzystane. Trzecią możliwością jest zwyczajny szantaż. Narzędziem szantażu są materiały kompromitu- jące, a więc informacje dotyczące spraw osobi- stych czy zawodowych danej osoby, które ujaw- nione mogą jej zaszkodzić. Ważne jest to, aby strach przed konsekwencjami ujawnienia tych informacji na tyle duży, aby osoba szantażowana zgodziła się na współpracę. Czwartą jest współpraca z pobudek osobistych. Osoby takie podejmują się współpracy z obcym wywiadem, na przykład dlatego, że czują się nie- docenione w swojej pracy czy chcą sobie coś udo- wodnić. Wykrycie agenta obcego wywiadu czy rozpraco- wanie siatki szpiegowskiej to z definicji zadania kontrwywiadu. Nie oznacza to jednak, że w za- pobieganiu szpiegostwu czy dywersji tylko służ- by kontrwywiadowcze są istotne. Przeciwnie, zwłaszcza od strony prewencyjnej, niezbędny jest szerszy wysiłek. Można tu zastosować analogię z zapobieganiem zamachom terrorystycznym, gdzie dobrą praktyką jest informowanie służb o pozostawionym w miejscu publicznym bagażu czy paczce. W 99% takich zdarzeń pozostawiony plecak czy torba są efektem roztargnienia i nie- ANALIZA

Articles in this issue

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #41 PL