Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1514633
z powodu awarii czy błędu ludzkiego samoloty, pociski ma- newrujące i inne urządzenia latające będą naruszać naszą przestrzeń powietrzną. Nie jest to tylko domena Polski, takie przypadki zdarzały się także w Rumunii, włącznie z awaryjnym lądowaniem ukraińskiego myśliwca na po- czątku wojny. Oczywiście możliwe są także inne incydenty, choćby prowokacje mające na celu przetestowanie reakcji Polski oraz NATO lub wykazanie nieskuteczności obrony przeciwlotniczej, możliwe są także scenariusze eskalacji konfliktu poza granice Ukrainy – aczkolwiek są one mniej prawdopodobne. Drugim faktem jest to, że o ile wojna toczy się tuż za naszą granicą, to jednak nie w Polsce. Zarówno siły zbroj- ne, jak i całe państwo działają w trybie pokojowym, w nie- których obszarach (jak na granicy lądowej) kryzysowym. To oznacza także daleko idące ograniczenia w zakresie użycia siły, określone przez zasady panujące w czasie pokoju. Wykrytego naruszyciela przestrzeni powietrznej należy najpierw zidentyfikować. O ile współczesne środki wykry- wania, zwłaszcza stacje radiolokacyjne, potrafią wykrywać obiekty w odległości dziesiątek i setek kilometrów, można więc wykryć i śledzić także to co dzieje się w przestrzeni powietrznej sąsiednich państw czy nad wodami międzyna- rodowymi, to jednak identyfikacja jest sprawą trudniejszą. Zasadą działania radaru w jego najbardziej podstawowej formie jest bowiem wysyłanie w przestrzeń fal radiowych i analiza ich odbić od napotkanych obiektów. W ten spo- sób może on wykryć coś. Ten coś może zostać wstępnie opisany, odległością od stacji, prędkością, wysokością lotu, kursem. Można więc z grubsza zakwalifikować naszego cosia do jednej z prawdopodobnych kategorii – przykłado- wo, obiekt poruszający się z prędkością ponaddźwiękową nie będzie samolotem pasażerskim, łatwe do rozpoznania są także rakiety poruszające się po trajektorii balistycznej z dużą prędkością. Jednak już z pociskiem manewrującym, poruszającym się kilkadziesiąt metrów nad ziemią z pręd- kością około 800 km/h jest już gorzej. Podobne parametry lotu wykazuje sporo typów statków powietrznych, w tym cywilnych. Tutaj pojawia się zasadnicza różnica pomiędzy czasem wojny a kryzysu czy pokoju. W warunkach tego pierwsze- go, cywilny ruch lotniczy zapewne szybko zaniknie, a pod- stawowym narzędziem identyfikacji są wojskowe systemy swój-obcy. Jeśli zapytany przez radar czy myśliwiec obiekt nie odpowie poprawnym kodem odpowiedzi, zostanie praw- dopodobnie uznany za wrogi i zaatakowany, gdy będzie to ANALIZA