Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1530964
www.fragoutmag.com z M16A4, bo to ten sam element – opór około 3 kg, bez ruchu jałowe- go, z wyraźnym przełamaniem, ale niewymagającym od strzelca siłowa- nia się z nim. Celność? Przy zastosowaniu Aim- pointa, czyli celownika o powiększe- niu x1 bez większego problemu można uzyskać jakieś 1,5 MOA, czyli rewelacyjnie, jak na tego typu broń. Sprawdziłem kilka rodzajów amu- nicji i wyszło mi, że najlepiej lata na nim GGG 55 gr oraz PMC 55 gr, nie- co gorzej Norma i Fiocchi 55 gr oraz podobnie Fiocchi 62. Pewnie niedłu- go spróbuję innych typów amunicji – ideałem byłoby sprawdzenie, jak będzie się spisywać wojskowe M855, ale ze względów oczywistych jest z tym pewien problem, choć może uda się go pokonać (na legalu, żeby nie było). Wyniki pokazują, że znane tabelko -wykresy odnośnie dopasowania amunicji do skoku gwintu są jak kodeks piracki bardziej zbiorem ws- kazówek niż zasad. Kluczowa w tym wszystkim jest bowiem jakoś lufy, a ta w FN jest bardzo wysoka. Na dobrze zrobionej lufie z gwintem 1/7 dobre wyniki da się osiągnąć nawet na amunicji 55 gr (trzeba oczywiście dobrać kulkę do lufy), bez koniec- zności stosowania cięższego pocisku. Tak, strzelałem także na 200 i 300 m – na obu dystansach udało się uzyskać skupienie lekko poniżej 2 MOA, zaś trafienie gonga 30 cm na 300 m nie stanowi żadnego problemu. Moim zdaniem, jak na wojskową broń, to M4 od FN strzela świetnie. M16A4 od FN – czy warto? To zależy. Za te pieniądze bez prob- lemu znajdzie się naprawdę wypa- sionego AR15 z samonośnym łożem w M-LOK, samonośną lufą, w pełni obustronnego, z dobrą kolbą, ergo- nomicznym chwytem i kabłąkiem oraz innymi udogodnieniami (przy- pominam, HK MR223 jest o około 1000 PLN tańszy!). Tyle, że to nie będą karabinki wojskowe, a broń od początku do końca zaprojektowana i wykonana na rynek cywilny. No a my chcemy wojskowego M4 „tak blisko, jak się da". Tak, jest alternatywa w postaci M4 od Bushmastera, ponad dwukrot- nie tańsza, ale za to bez łoża KAC, chwytu przedniego, okładzin, reg- ulaminowego celownika, czyli do jego ceny należałoby doliczyć koszt zakupu tego, co już mamy w FN. Oczywiście, o ile zależy nam na tak- iej właśnie konfiguracji, bo na bazie Bushmastera można zrobić fajny, podstawowy wariant M4, co będzie wymagało jedynie dokupienia ręko- jeści do przenoszenia z integral- nym celownikiem (około 800 PLN). W sumie, taki wariant byłby naj- lepszy, bo Bushmaster już dość długo nie dostarcza M4 do wojska. Broń świetnie wykonana, z kapital- ną lufą, doskonale pracująca, wręcz idealna... dla zapaleńca, który zapłaci za to, by móc cieszyć się w zasadzie wojskowym M4. A wbrew pozo- rom takich ludzi jest całkiem sporo, sądząc po tym, jak szybko M4 zni- kają z półek (tak, nie przychodzi ich zbyt wiele). Zdecydowanie M4 od FN nie jest dla kogoś, kto chce mieć po prostu AR15, bo kupowanie tego karabinka po to, by potem przerabiać go „pod sport" jest kompletnie pozbawione sensu. To jest cywilna wersja wo- jskowej broni i taką ma pozostać. Wróćmy jednak do M4 od FN – bez dwóch zdań to obecnie najlepsza na rynku cywilna wersja współczesnego, wojskowego karabinka z odpowiednimi dodatkami już z pudełka. I najdroższa.