Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/630717
BROŃ STRZELECKA Zdublowane manipulatory pistoletu (dźwignie zwalnia- nia magazynka oraz zamka z tylnego położenia) są dużym plusem tej konstrukcji. Niezbyt często strzelamy z lewej ręki, ale wiadomo, że podczas treningu trzeba sprawdzić wszelkie, nawet najgorsze możliwe sytuacje. W SFP, w odróżnieniu od Glocka, obsługa broni lewą ręką nie stanowi najmniejszego problemu. Dźwignie są um- ieszczone niemal dokładnie symetrycznie, pracują prawie identycznie, więc wszystko obsługuje się intuicyjnie. Trzeba tutaj zaznaczyć, że wybór Piotrka (przypomnijmy – założył asymetryczne okładziny) pogarsza nieco chwyt i zmienia ułożenie dłoni względem manipulatorów, ale taka była jego decyzja i upiera się, że przy niej zostanie (w 95% przypadków strzela z prawej ręki). Zamek SFP 9-SF jest żłobiony nie tylko w tylnej części, lecz także przy wylocie lufy. Takie rozwiązanie jest często spo- tykane w tuningowanych Glockach (wersja minimum to papier ścierny doklejony do zamka, full opcja to frezowanie nacięć), natomiast w SFP mamy to w standardzie. Żłobienie jest wyraźne i ułatwia kontrolę załadowania (press check) czy przeładowanie za przednią jego część. Dodatkowo z tyłu zamka umieszczone są plastikowe skrzydełka – z założenia mają one poprawić pewność chwytu przy przeładowa- niu. Początkowo mieliśmy obawy, że mogą one przesz- kadzać przy szybkim przeładowaniu, ale teraz uważamy, że w najgorszym razie na pewno nie przeszkadzają, za to w najlepszym faktycznie pomagają w przeładowaniu (chyba najbardziej odczuwalne jest to wtedy, gdy strzela się w rękawiczkach). Wychodzi więc na to, że ich nie usunie- my, choć jest taka możliwość (robi się to dość prosto), a HK ponoć ma w ofercie płaskie zaślepki (niestety, nie widzie- liśmy ich jeszcze...).