Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/707484
frontu odpornym na trafienia podkalibrowy- mi pociskami przeciwpancernymi kalibru do 30 mm. Masa bojowa wzrosła do ok. 43 ton – o połowę więcej niż w przypadku Mardera 1. Zawieszenie wykorzystywało wałki skrętne, sercem zespołu napędowego był zaś potężny, ponadtysiąckonny silnik. Pomimo zadowala- jących wyników testów Marder 2 nie został przyjęty do uzbrojenia. Po zakończeniu zimnej wojny uznano, że Bundeswehry nie stać na tak kosztowny bojowy wóz piechoty i pra- ce wstrzymano. Siły zbrojne Niemiec powróciły do pomysłu zastąpienia szybko sta- rzejącego się Mardera 1 w połowie lat 90. XX wieku. Do udziału w rozpoczętym oficjal- nie w 1997 roku programie „Nowa platforma opancerzona" (Neue Gepanzerte Plattform, w skrócie NGP) zaproszono licznych przedsta- wicieli niemieckiej zbrojeniówki. Celem przed- sięwzięcia było opracowanie nowego czołgu podstawowego i bojowego wozu piechoty. W trakcie prac studyjnych szczególny nacisk położono na zapewnienie nowym wozom bar- dzo wysokiego stopnia przetrwania. Wskutek tak sformułowanych wymagań oraz dążenia do skonstruowania uniwersalnego nośnika dla obu maszyn wyspecjalizowanych wizje nowe- go BWP (NGP-SPz) przedstawione przez firmy Krauss-Maffei (od 1999 roku Krauss-Maffei Wegman, KMW) oraz Rheinmetall odznaczały się ochroną balistyczną na poziomie czołgu i, w związku z tym, niespotykanie dużą masą bo- jową, przekraczającą 50 ton. Jeden z projektów pierwszego z kontrahentów zakładał zastoso- wanie układu konstrukcyjnego z przedziałem napędowym umieszczonym po prawej stronie tyłu kadłuba. Żołnierze de- santu mieli opuszczać wóz przez dość wąski kory- tarz biegnący wzdłuż lewej burty. Opcjonalnie rozważano zastosowanie hybrydowego na- pędu, z dwoma jednostkami dieslowsko-elek- trycznymi umieszczonymi po bokach kadłuba i włazem desantowym w jego osi. Rheinmetall zaproponował rozwiązanie bardziej typo- we dla transporterów opancerzonych i bo- jowych wozów piechoty, z przedziałem na- pędowym z przodu samonośnego nadwozia. W obu przypadkach wszyscy członkowie zało- gi siedzieli w kadłubie, a uzbrojenie, złożone www.fragoutmag.com