Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #11 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/707484

Contents of this Issue

Navigation

Page 164 of 241

włącznika. Docisk powoduje włączenie chwilowe do czasu zwolnienia przycisku, jednak samo włączenie następuje z niewielkim opóźnieniem. Dla mnie to duży problem. Ponadto jest możliwość kliknięcia (powodująca włączenie permanentne) oraz dwuklik włączający opcję strobo. I tutaj pojawia się kolejny problem: odstęp między kliknięciami jest na tyle duży, że czasami, gdy chciałem wyłączyć latarkę, włą- czałem strobo. Nie działo się to często, ale zdarzało się 3-4 razy podczas treningu. Pozostałe opcje to docisk obu przycisków jednocze- śnie, powodujący włączenie niebieskiego światła, ale już żeby je wyłączyć, trzeba nacisnąć jeden przy- cisk, ponieważ kolejne naciśnięcie obu przycisków powoduje włączenie światła białego. Moc: 400 lumenów dla światła białego oraz 2 lume- ny dla światła niebieskiego. Zasilanie: jedna bateria 3-woltowa CR 123, montowa- na do latarki poprzez odkręcenie modułu świecącego. Żywotność: zgodnie z informacją producenta dio- da ma wytrzymać 50 000 godzin. Czas świecenia na jednej baterii wynosi 40 minut – trochę mało, ale w końcu mamy 400 lumenów i tylko jedno ogni- wo. Dodatkowo dostajemy światło niebieskie, które może świecić nieprzerwanie aż przez 50 godzin. Problemy Tak jak napisałem na wstępie – latarki w większości kupiłem sam i użytkuję je od dłuższego czasu. Część nosiłem z bronią jako EDC, inne były wykorzystywane podczas szkoleń Low Light, które prowadzę. W tym czasie pojawiły się pewne uwagi, którymi warto się z Wami podzielić. Olight Valkyrie – latarka przeżyła niecałe 2 godziny na broni, dosłownie odpadła od pistoletu (na dowód zdjęcie). Po oględzinach okazało się, że problem leżał w samym montażu, który obluzował się i dźwignia nie dawała wystarczającego docisku. Po tej sytuacji miałem nie najlepsze nastawienie do tego produk- tu, jednak dystrybutor stanął na wysokości zadania i natychmiast po informacji o problemie wysłał nową latarkę. Nowej problem wydaje się nie dotyczyć, przyjmijmy więc zaistniałą sytuację jako zdarzenie jednostkowe. Co ważne – pierwsza latarka pochodzi- ła z bardzo wczesnych serii i była jedną z kilku pierw- szych sztuk w Polsce. Według zapewnień producenta wada montażu została przez niego dostrzeżona i wy- eliminowana w późniejszych seriach. Kolejny problem dotyczył latarek Streamlight – dwa egzemplarze i dwie różne dysfunkcje. Jedna latarka odmówiła posłuszeństwa i przestała świecić, nato- miast druga włączała się w kompletnie losowych momentach. Tutaj moje obawy były nieco większe, AKCESORIA

Articles in this issue

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #11 PL