Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #19 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/949596

Contents of this Issue

Navigation

Page 162 of 229

ręce, rzadziej wsadzam tam cienkie rękawiczki albo klucze od auta, bo faktycznie psuje to sylwetkę (a do sześciopaka to jednak trochę mi jeszcze brakuje...). Po piąte – kaptur. Mam go cały czas, przeważnie wyłożony na plecy, rzadziej zrolowany w kołnierzu. Parę razy uratował mi du... znaczy głowę, kiedy naprawdę mocno pizgało złem. Miękki, ciepły, wygodny z bardzo dobrym dopasowaniem. W moim przypadku, jeśli zwinę kaptur do kołnierza, to po jego zapięciu na gołą szyję mam jeszcze jaki-taki komfort, ale jeśli mam pod spodem coś docieplającego (Atom, Level 3A) ze stójką, to nie ma siły, bym go zapiął, bo się uduszę. Pewnie dlatego najczęściej kaptur mam wyłożony na plecach. Po szóste – zamek główny. Początkowo miałem spore pro- blemy z zapinaniem, a potem albo nauczyłem się go zapi- nać, albo się wyrobił. Albo jedno i drugie. W każdym razie te- raz działa idealnie. Co nie działa? Listwa ocieplająca. Zawsze się, skubana, podwija i trzeba ją prostować przy zapinaniu. Po siódme – worek kompresyjny. Świetna sprawa, bo pakuje się kurtkę w mikropakunek mieszczący się prawie wszędzie. Co jest fajne – stan kurtki po wyjęciu. Kiedyś przetrzymałem MIG 2.0 w worku przez kilka miesięcy po przeprowadzce i po wyjęciu kilka tygodni trwało wygładzanie kurtki. ISG 2.0 wyjmiesz, strzepniesz i już. Zero zagnieceń. Po ósme – cała reszta – rękawy, ściągacze, rzepy etc. Wszystko działa. Świetna, uniwersalna kurtka na praktycznie cały rok (no dobra, poniżej -5°C to już raczej jako warstwa wewnętrzna, a powyżej +12°C chyba tylko w wietrzne dni). Nie jest tanio, ale ciuch odszyty solidnie, z dobrych materiałów. Warto. Szaszlyk wam powie Carinthia ISG 2.0 to dobrych ciuch o wielorakim zastosowaniu, będący zasadniczo połączeniem puchówki (choć to syntetyk) i softshella. Nie jest to pierwsza taka hybryda na rynku, ale ta jest uszyta w ciekawy sposób – można powiedzieć, że wzięto softshella, a na plecach i przodzie wycięto dziury, w które wszyto przepikowane panele docieplające. Można jej używać jako docieplenia pod coś lub jako warstwy ze- wnętrznej, byle nie padało zbyt mocno, bo cienki nylon poszycia nie jest specjalnie wodoodporny. Kurtka ma dopasowany krój, ale w żaden sposób niekrępujący ruchów, z wieloma kieszeniami zapinanymi zamkami błyskawicz- nymi, w których łatwo pomieści się wszelkie niezbędne klamoty. Odpinany kaptur według mnie komplikuje konstrukcję ISG 2.0, ale znajdą się tacy, dla których możliwość jego odłączenia będzie za- letą (ale jak zacznie wiać i kaptur będzie niezbędny, to okaże się, że został w domu). Na bokach umieszczono zamki błyskawiczne służące do wentylacji – bardzo dobrze, że są, ale szkoda, że wszyto je dość nisko, a nie na wysokości pach oraz że są tylko jednokie- runkowe. Jak ktoś się uprze, może wykorzystywać je do dobywa- nia broni z kabury pod kurtką – ja nie polecam. Na barkach znajdują się naszyte wzmocnienia z materiału Schoeller Keprotec – nie ma szans, żeby przetarły się od szelek plecaka. Okolice stosunkowo wysokiego kołnierza wyściełano mi- crofleecem – nic nie będzie obcierać delikatnej skóry. Trafiła do mnie w takim czasie, że właściwie zaliczyła niemal wszystkie warunki pogodowe – od mrozu do słonecznej pogody. Pierwsza uwaga: na solidne mrozy jest za cienka, na temperatury powyżej 15 stopni już za ciepła. Ale tak w okolicach +5 można się w niej czuć najlepiej. Najdłużej używałem jej niemal przez trzy dni ciągiem, gdy służyła jako warstwa izo- lująca podczas szkolenia z „zielonej taktyki". Czasem, zwłaszcza podczas postojów w nocy, brakowało jednak docieplonych rękawów, ale jej podstawowym zadaniem jest zapewniania „grza- nia" korpusu. ISG 2.0 jest lekka i nie zajmuje dużo miejsca po spakowaniu do plecaka – pomaga w tym znaj- dujący się w zestawie worek kompresyjny. ODZIEŻ

Articles in this issue

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #19 PL