Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/949596
programu PASGT opublikowano w listopadzie 1975 roku. Oceniono, że wszystkie materiały miały lepszą skuteczność od 30 do 80% od tego, co zapewniał hełm M1 z linerem. Najmocniejsza była folia XP, jed- nak była bardzo trudna w obróbce, nawet otwory pod fasunek trzeba było w niej wiercić w wysokiej tempe- raturze. GRP było najsłabsze i miało kłopoty z żywi- cą poliestrową, która jednak nie najlepiej sprawdzała się jako spoiwo. Pomimo początkowego założenia, że materiał ten będzie też całkowicie wodoodporny, oka- zało się, że ma problemy z trwałością pod wpływem wody. Najbardziej obiecujący wydawał się Kevlar 29 i w ostatecznych testach w ramach programu Person- nel Armor System rozważano jedynie hełmy wykonane z kevlaru o gramaturze 11,6 lub 9,2 kg/m 2 , gdyż po- czątkowo rozważano możliwość wprowadzenia dwóch systemów o różnym stopniu ochrony. Rozmiary Aby zaprojektować nowy hełm potrzebna jest in- formacja o wymiarach głów żołnierzy. Niestety, na początku programu brakowało dobrej bazy danych. Laboratorium BLR (Ballistic Research Laboratory) po- służyło się pomiarami antropometrycznymi z lat 1961 i 1966. Opracowano kilka algorytmów, którymi wyli- czano przybliżony kształt całej głowy na podstawie jej obwodu, długości, szerokości i wysokości. Informacje były jednak obarczone dużą niepewnością, gdyż bra- kowało pomiarów pośrednich, a były one niezbędne do wykonania form dla przyszłych kilku rozmiarów hełmów. Podjęto więc kilka prób, aby uzyskać braku- jące dane. Pierwsza metoda nazwana biostereofoto- metryczną okazała się kompletnie nieprzydatna. W jej ramach wykonywano zdjęcia za pomocą pięciu par aparatów fotograficznych, a następnie analizowano wymiary. Niestety o ile taką metodę można było zasto- sować w pomiarach całego ciała, o tyle w przypadku głowy i dość dużej różnorodności jej ukształtowania metoda była zbyt mało dokładna. Następnie zapropo- nowano inne podejście nazwane metodą czarującego księcia (Prince Charming method). Wybrano grupę 600 żołnierzy z Fort. Devens i przy pomocy obliczeń kom- puterowych wybrano trzynastu „Prince Charmings", których wytypowano do dalszych pomiarów w Natick Labs. W laboratoriach pantografem dokładnie zmie- rzono głowy żołnierzy. Modele mieli założone specjalne czepki tak, aby fryzura nie zakłócała pomiarów. Pan- tograf zbierał rzędne x, y i z dla 400 punktów na całej głowie. Na podstawie uzyskanych pomiarów wykona- no drewniane modele głów za pomocą wtedy bardzo nowoczesnej maszyny CNC. Okazało się jednak, że in- dywidualne wahania wymiarów głów powodowały, że nie można było nadal wyznaczyć uśrednionych kilku rozmiarów. Należało wymyślić lepszą metodę. Ostatecznie zaproponowano, że wymiary głowy na- leży pomierzyć zawsze w tej samej pozycji za pomo- cą specjalnej czaszy, w której umieszczonych będzie 27 próbników – ich osie miały przecinać się w jednym punkcie. Głowę modela stabilizowano, a czaszę za- wsze obniżano do poziomu wyznaczanego przez cha- rakterystyczne kości na twarzy. W Laboratoriach Natick skonstruowano w lutym 1973 roku dwie takie maszyny nazwane 3D Numerical Surface Descriptor i pomierzo- no na nich głowy 106 żołnierzy z Fort Devens. Pomiary podzielono na dziewięć kategorii. Po analizie materia- łów oraz uwzględnieniu precyzji, jaka mogła być moż- liwa do uzyskania w procesach formowania czerepów hełmów, okazało się, że wystarczą tylko trzy rozmiary. Następnie po komputerowych obliczeniach rzeźbiarz wykonał formy dla trzech rozmiarów hełmów, wykorzy- stując do dopasowania te same maszyny, których uży- wano przy pomiarach, ale z próbnikami ustawionymi na sztywno na obliczone, uśrednione wymiary. Hełm PASGT w pokrowcu w kamuflażu woodland, w wersji przeznaczonej dla regularnej piechoty. www.fragoutmag.com