Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1073961
SF: Długość całkowita 140 mm Długość głowni 84 mm Grubość głowni 3 mm Stal 8Cr13MoV, 56-58 HRC wym modelem, który mógłby zadowolić moją zwichrowaną naturę, jednak poza kilkoma ekskluzywnymi customami żaden egzemplarz nie przyciągał wystarczają- co mojej uwagi. Raziły mnie tandetne, gumowe lub plastikowe rękojeści, klingi albo pękate i liściaste, albo krótkie i trójkątne, przypominające raczej grot od strzały, niż głownię noża. Ratunek przyszedł ze wschodu, Cobra okazała się miłością od pierwszego wejrzenia. Viking Nordway to rosyjska firma o dość szemranej renomie. W szerokim asortymencie noży przeważają chińskie produkty niskiej jakości, brandowane tyl- ko logo VN, jednak w ofercie można zna- leźć również autorskie projekty rosyjskich twórców. Należą one do linii „VN Pro", stanowiącej właściwie jedyny warty uwa- gi aspekt działalności firmy. Z wspomnianej serii pochodzi m. in. push dagger stano- wiący przedmiot tej recenzji, czyli Cobra. Nóż został zaprojektowany przez Aleksandra iriukowa, znanego także ze współpracy z firmą NOKS, dla której stworzył m. in. balisonga i kerambita (co dość dobrze obrazuje zamiłowanie twórcy do takich właśnie „niegrzecz- nych" zabawek). Cobra występuje w kil- ku odmianach: są zarówno mało ciekawe wersje z gumową rękojeścią w warian- cie piaskowanym (K323MR), blackwash (K323T1R), jak i modele z okładzinami wykonanymi z micarty, dostępne tylko w wykończeniu typu blackwash (K323T1), czy wreszcie egzemplarze oprawione w drewno, o polerowanej klindze (K323P). Mój wybór padł na tę ostatnią opcję. linga Push dagger, jak sama nazwa wskazuje, jest sztyletem. Wnioskując z wywiadu udzielonego przez iriukow w 2016 roku, była nim pierwotnie również Cobra. Niestety ze względu na obowiązujące w Rosji prawo projek trzeba było zmodyfikować, w wyni- ku czego górna krawędź tnąca została przekształcona w fałszywe ostrze (acz nic nie stoi na przeszkodzie, by je sobie w razie potrzeby naostrzyć), a szlify utraciły idealną symetrię. Niespecjal- nie zaszkodziło to jednak projektowi i w najmniejszym stopniu nie odebrało mu drapieżnego, zabójczego sznytu. Smukła klinga o wąskim sztychu, z wyraźnym zbroczem umieszczonym na załamaniu szlifów i delikatnym jelcem wygląda obłędnie, a wysoka polerka na rosyjską modłę przydaje jej tylko charakteru. Zamysł estetyczny noża oce- niam bardzo wysoko, jednak jego wyko- nanie nie jest wolne od błędów, niestety dość rażących. Wykończenie Cobry stoi na co najwyżej średnim poziomie. Stal wypolerowana na lustro nosi wyraźne ślady maszynowej obróbki, krawędź tną- ca z jednej strony jest równa, z drugiej ewidentnie szersza u sztychu, wyjścia szlifów także nie należą do najrówniej- szych. Według oznaczeń widniejących na głowni została ona wykonana ze sta- li AS8, zahartowanej do 56-58 HRC, jednak wszelkie znaki na niebie i w Inter- necie wskazują raczej na 8Cr13MoV, któ- rą iriukow określa jako „typową dla serii VN Pro, podobną do japońskiej AS8". NOŻE