Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1073961
kumulacyjne. Powyższy model stosowany był w USA, Szwecji, Niem- czech, Francji, Wielkiej Brytanii i Izraelu oraz (pomijając pewne niuan- se nazewnictwa) w ZSRR. Obecnie wiele innych krajów stara się budo- wać tego typu głęboką i wielowarstwową obronę – Korea Południowa, Japonia, Chiny, Indie, Turcja, Grecja etc. OBRONA PPANC W POLSCE – JAKA JEST? A jak na powyższym tle wypadają rodzime siły zbrojne? Tradycyjnie już nie wiadomo, czy mamy do czynienia z tragikomedią czy ze zwykłą farsą. Polskie Siły Powietrzne nie posiadają broni stand-off dedykowa- nej zwalczaniu pojazdów opancerzonych. Zakupione JSOW są świetne do rażenia centrów dowodzenia, schronohangarów i infrastruktury krytycznej, ale zwalczanie za ich pomocą czołgów jest ekonomicznie nieuzasadnione. Do trącących myszką Mi-24 chwilowo i tak nie mamy ciężkich lotniczych ppk, choć może to i dobrze, ponieważ program Homar wciąż się nie zmaterializował, zatem nie ma czym zwalczać obrony przeciwlotniczej w ten sposób, żeby choć umożliwić śmigłow- com zbliżenie się do chronionego ugrupowania przeciwnika. Nawet jeżeli dla przestarzałych Mi-24 byłby to jednorazowy występ. Nieco lepiej wyglądają zdolności „boga wojny", choć znów rażą one wybiór- czością i zaniedbaniami liczonymi w dekadach. Do wyrzutni WR-40 Langusta dysponujemy rodziną rakiet Feniks, w tym ze świetnymi DPICM (GKO-1), niestety z racji fatalnej umowy z Francuzami (od któ- rych kupujemy paliwo do silników) produkcja rakiet była do tej pory minimalna, co gorsza na granicznych dystansach celność prowadze- nia ognia okazała się być, z wielu przyczyn, nieakceptowalna. Niemniej pewne ilości środków są w dyspozycji SZ. Kraby na razie nie dysponują amunicją DPICM – a szkoda, ponieważ jest ona tania i skuteczna, nic też nie słychać o planach nabycia takowej. Brak też naszym skorupia- kom amunicji precyzyjnej (plan polonizacji Krasnopola oraz nabycia „czegoś klasy Excalibura" nie są tutaj rozwiązaniem), ponieważ nie jest nim pocisk HE naprowadzany na odbity promień lasera (znacznik la- serowy). Po pierwsze większość nowoczesnych czołgów ma detektory takowych wiązek, a po drugie zwalczanie czołgów za pomocą tego typu amunicji ma charakter awaryjny. Plany zakupów „samocelującej" amunicji wciąż pozostają tylko planami. Armia dysponuje natomiast pewną ilością amunicji DICM kalibru 122 mm (Hesyt-1). Zatrważający jest stan obrony przeciwpancernej na poziomie bry- gad, co gorsza – dotyczy to nie tylko ilości, lecz także jakości środków. Brygady Rosomaków mają zaledwie 18 wyrzutni ppk Spike i nic poza nimi. Brygady zmechanizowane oprócz 116 muzealnych ppk Malutka na BWP-1 mają również otrzymać od 9 do 18 ppk Spike. Dla porówna- nia – amerykańskie ABCT dysponują 87 ppk Javelin oraz aż 122 ppk TOW-2A i 2B w zdwojonych wyrzutniach na pojazdach. Łącznie daje to www.fragoutmag.com